srebrna:

[^jabberwocky] I nie umarłeś potem na zatoki albo coś około? Ja po myciu taka zwykłą zimną "z pompy" czułam się chora - już pomijając obozową konieczność mycia łba w skłonie, głową w misce.
2015/03/29 16:33:33 przez www, 0 , 4

^jabberwocky: [^srebrna] to był polski sierpień w stylu 'jak zjechałem do jaskinii zrobiło się ciepło i sucho' :>
2015/03/29 16:34:30
^gammon82: [^srebrna] 26 lat temu pływałem w warmińskim jeziorze w kwietniu i wolałbym nie powtarzać tej akcji (a kwiecień i tak się kończył)
2015/03/29 16:41:08
^deli: [^srebrna] Całe szczęście ten lipiec, kiedy łaziliśmy po Słowacji, był wyjątkowo upalny. W efekcie dnie spędzaliśmy gdzieś nad strumykiem albo basenem (na Słowacji było ich mnóstwo), a w góry ruszaliśmy około 16.
2015/03/29 16:41:18
^kociaciocia: [^srebrna] Myłam w potokach, polewałam. Raz chciałam w wodospadziku (malutkim), ale i tak mnie sponiewierał i skończyło się na zwykłym polewaniu.
2015/03/29 17:30:05