srebrna:

[^foo] Łucznika nie bierz, kiepsko z naprawami, wszystko w Chinach robią. Pani ze sklepu z maszynami odradzała. Celuj w jakąś niemiecką albo szwajcarską firmę.
2015/07/29 22:00:23 przez www, 0 , 2

^sithian: [^srebrna] Naprawy jak naprawy - jak by się go nie składało, wychodzi kałasz.
2015/07/29 22:02:09
^boni01: [^srebrna] Starszy nieśmigany Łucznik, powiedzmy z końca PRL, bardzo zły nie jest. A poza D i CH jeszcze można polecić JP, jeśli kogoś stać na japońskie cacka - rzekł dumny posiadacz profi YUKI (2500km stąd) i Łucznika (pokój obok).
2015/07/29 22:04:13