ochdowuja:

[^wiku] No właśnie kiedy staram się pocieszać, to słyszę, że nie rozumiem, jak to jest, bo ja dobrze zarabiam. Jakbym nigdy nie doświadczyła biedy :/
2016/03/30 12:36:24 przez www, 0 , 4

^julita: [^ochdowuja] słabo trochę w takim razie z jego podejściem :/ tulu.
2016/03/30 12:37:34
^ister: [^ochdowuja] a trzeba stracic noge, zeby pocieszac kogos po wypadku? Trzba połozyc do grobu rodzicow, zeby pocieszac kogos po stracie bliskiej osoby? To nie ma nic wsponego z doswiadczaniem czegos
2016/03/30 12:38:51
^wiku: [^ochdowuja] się domyślam że to niefajne, ale znieś z godnością/milczeniem/jaktemutam, wytrwaj i po prostu bądź
2016/03/30 12:39:02
^kociaciocia: [^ochdowuja] Nie pocieszałabym, to może być odebrane jako wyższość. Po prostu normalnie - nie ma sprawy, zaraz się coś znajdzie.
2016/03/30 12:41:14