scarbossa:

no właśnie niby jestem empatyczna, ale jednak nie, bo jak kolega mi mówi, że jak chce podłączyć ze sobą dwie karty sieciowe, dwoma kanałami to potrzebuje czterech kabli, to ja nie umiem tego pojąć i wczuć się w jego stanowisko
2018/06/28 11:16:25 przez www, 1 , 1

Lubią to: ^matemaciek,
^lafemmejuriste: [^scarbossa] A może chodzi o to, że empatia nie oznacza zdolności (ani tym bardziej OBOWIĄZKU) wczucia się w każdą jedną sytuację/emocję innego człowieka, np. nie bardzo widzę opcję empatyzowania z mordercą albo człowiekiem chorym.
2018/06/28 11:19:53