lafemmejuriste:

[<usunięty>] Oczywiście, różnie bywa. Chodzi tylko o to, że perspektywa katastrofy mniej lub bardziej spektakularnej jest zawsze i gdyby się tym przejmować, to człowiek nigdy nie ruszyłby się nigdzie.
2018/05/29 15:28:00 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^cloudy,
^dees: [^lafemmejuriste] często to mówię. ale jest róznica między "nie wyjadę z domu rowerem bo to niebezpieczne" a "skoczę na główkę z tego pomostu, bo przecież umiem pływać"
2018/05/29 15:29:03
^shigella: [^lafemmejuriste] Ja rozrozniam miedzy sytuacja gdy np mamy sprawny samochod, zapiete pasy, przestrzegam zasad kodeksu i zdrowego rozsadku a cos i tak we mnie wjedzie, a sytuacja gdzie wyjezdzam szrotem, na lysych oponach i bez swiatel
2018/05/29 15:31:00