awne:

Dzień idioty na autostradzie. W drodze do Warszawy wypadek na cztery sanochody i motor. Jeden samochód na dachu, motor w kawałkach, nie wierzę żeby bez rannych. W drodze powrotnej ktetyni migający światłami bo im się spieszy i wyprzedzające się Tiry.
2018/08/11 23:53:15 przez m.blabler, 0 , 2

^robmar: [^awne] czeba jeździć czołgiem
2018/08/12 00:06:08
^deli: [^awne] Zdecydowanie, my wracaliśmy kilka godzin wcześniej i też karambol na wjeździe od strony Łowicza, a później kilka aut na pasie awaryjnym - oraz dobrze, że mamy dobre hamulce, bo się pod nas wpakowała laweta z jednym z nich.
2018/08/12 10:11:54