lafemmejuriste:

[^tygryziolek] Kocie się to nie zdarzyło ani razu, więc nie byłam stawiana przed dylematem, a problem roztoczy wiąże się z każdą jedną tkaniną, więc cóż. Piorę go często (bo jednak bose stópki spod prysznica) i już.
2018/12/06 13:03:25 przez www, 0 , 2

^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] W każdym razie mieszanie do tego względów sanitarnych zakłada okoliczności, do których po prostu w łazience nie dopuszczam ;)
2018/12/06 13:05:14
^tygryziolek: [^lafemmejuriste] mam jeden dywan koci. był prany we wrześniu. zaraz idzie do prania znowu, bo jest cąły w plamach (rzyganie po zjedzeniu spiruliny rulez)
2018/12/06 13:05:22