antek:

[^lafemmejuriste] otóż. chociażby to jest kompromisem. ale na przykład zrzutka u teściowej nie przejdzie, M. sobie wybrał za drogi prezent od babci i ma być inne. BO TAK. bo każdy ma kupić prezent do danej kwoty. księgowość prezentów.
2018/12/11 11:23:27 przez www, 0 , 3

^lafemmejuriste: [^antek] Rozumiem, każdy musi dać sztukę prezentu. Cóż. Pozostaje zachować czujność i kolekcjonować drobne potrzeby. To irytujące, ale chyba mniej, niż mój puchaty braciszek, który w tym roku przygotował listę: "1. zszywacz."
2018/12/11 11:28:59
^merigold: [^antek] ten kompromis w pewnej części świąt u mnie się baardzo sprawdza od paru lat. Miałam spore opory, bo jestem z frakcji niespodziankowej, ale okazało się że list do Mikołaja z paroma propozycjami daje radę.
2018/12/11 11:40:53
^zuzanka: [^antek] Nie cierpię. Nie wiem, co ci kupić! Scenariusz A: kup mi to i to -> foch, za drogo i mnie się nie podoba. Scenariusz B: nic nie kupuj -> foch, z tobą tak zawsze, nie można ci dogodzić.
2018/12/11 11:45:41