lafemmejuriste:

[^lupinka] Co innego, jeśli zaczynasz z założeniem "spróbujmy", a co innego, jak się zarzekasz, że skończysz, albo gdy przyjęcie na siebie zobowiązania jednak pociąga konsekwencje - vide: "OCZYWIŚCIE, że zorganizuję tę konferencję!"
2019/05/08 11:45:23 przez www, 0 , 3

^lupinka: [^lafemmejuriste] tak, ale jedno i drugie bywa nazywane słomianym zapałem - u mnie w domu tak było nazywane, stąd to nieprzyjemne powiązanie dla mnie.
2019/05/08 11:46:35
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] A później słuch po takim ginie. Słomiany zapał to rzecz uczciwości własnej, a zazwyczaj wiemy, że czegoś chcieliśmy, ale już się nie chce. Czy trzeba chcieć? Zazwyczaj nie.
2019/05/08 11:47:03
^pagan: [^lafemmejuriste] To z konferencją, to boli. Mamrot, mamrot, mamrot.
2019/05/08 15:01:37