deli:

Z cyklu nieszczęścia chodzą parami, teściowej właśnie połamał się ząb. I uparła się, że do dentysty pojedzie samochodem. Ze zwichniętą nogą w stabilizatorze. Jutro. Po południu. Do centrum.
2019/07/31 15:09:08 przez www, 0 , 2

^deli: [^deli] Nie, taksówką nie pojedzie, bo po wyjściu od dentysty "nie będzie łazić i szukać". Sugestię, że mogłaby zamówić, skwitowała powątpiewającym mruknięciem.
2019/07/31 15:09:50
^robmar: [^deli] ojej; ojej
2019/07/31 16:32:51