hiscat:
   To nie fair. Czy B. naprawdę musi chodzić w samych bokserkach po mieszkaniu? Jak ja mam się na niego wkurzać?
2012/08/31 18:18:31, 0
hiscat:
   Barszczyk.
2012/08/31 18:08:15, 0
hiscat:
   Odwiedziliśmy z B. bazarek, a potem kłótnia. Mówiłam mu wczoraj, żeby nie zamykał na środkowy zamek. Oczywiście idiota zamknął.
2012/08/31 17:25:43, 0
hiscat:
   I kupiłam dwie taśmy klejące, jedną w tęczę a drugą w kwiatki.
2012/08/31 17:25:05, 0
hiscat:
   Potem poszliśmy z B. do sklepu ze wszystkim, i dostałam piórnik na ziele.
2012/08/31 17:24:45, 0
hiscat:
   W drodze powrotnej, pod kancelarią B. mój ojciec, który prowadził samochód, pobił się z jakimś motocyklistą.
2012/08/31 17:24:22, 0
hiscat:
   Wstałam rano, pojechałam do Poznania, szybko wróciłam.
2012/08/31 17:23:44, 0
hiscat:
   Właśnie jesteśmy w stanie kłótni z B. Jest wyjątkowo wku*wiający. Wyjątkowo.
2012/08/31 17:23:29, 0
hiscat:
   Się żegnam.
2012/08/30 23:50:56, 0
hiscat:
   Z B. na kanapie.
2012/08/30 23:50:49, 0
hiscat:
   Jutro Poznań, pobudka o... 5 rano. Boże.
2012/08/30 23:50:43, 0
hiscat:
   Co za bzz.
2012/08/30 23:50:25, 0
hiscat:
   Żenujący bełkot starszego pana, którego przerosło własne ego. Jestem oburzona!
2012/08/30 16:34:35, 0
hiscat:
   Po czwarte - 'Zakochani w Rzymie' Allena to największe gówno, jakie widziałam w ostatnich miesiącach.
2012/08/30 16:33:48, 0
hiscat:
   Po trzecie - Służewiec to slumsy. Potworność.
2012/08/30 16:32:19, 0
hiscat:
   Po drugie - ciepły dzień, oh yeah.
2012/08/30 16:31:51, 0
hiscat:
   Więc po pierwsze - 'Pure' DKNY muszą być moje, i od września zaczynam oszczędzać (albo od razu kupuję).
2012/08/30 16:31:42, 0
hiscat:
   Po prysznicu.
2012/08/30 12:07:53, 0
hiscat:
   Czochranie.
2012/08/30 11:36:05, 0
hiscat:
   Dziwny poranek. Dziwnie z B. Bardzo.
2012/08/30 11:05:36, 0
hiscat:
   A poza tym - to kolejny dzień z płaczem.
2012/08/30 11:05:17, 0
hiscat:
   Dziś kino z Anią R.
2012/08/30 11:05:09, 0
hiscat:
   Plus kłamstwo od Asi odnośnie spotkania w dniu dzisiejszym. Przyjaciółka nie powinna kłamać.
2012/08/30 11:05:01, 0
hiscat:
   I na koniec McDonald's i ławeczka.
2012/08/30 11:04:42, 0
hiscat:
   B. przyszedł, zrobiłam nam pastę i wyszłam po Asię. Zakupy, a potem 'X-Men Początek' i 'Kocha, lubi, szanuje'.
2012/08/30 11:04:25, 0
hiscat:
   Miło wczoraj wyszło.
2012/08/30 11:03:30, 0
hiscat:
   Jak jest słońce, to jest ciepło. Teraz jest. 8 piętro jest fajne.
2012/08/29 15:37:26, 0
hiscat:
   Dlaczego oglądam jakiś gówniany cygański festiwal? Dlaczego?!
2012/08/29 14:21:00, 0
hiscat:
   Hmm, nie jest dobrze. To już kolejny dzień z rzędu z płaczem.
2012/08/29 11:57:57, 0
hiscat:
   Wild horses couldn't drag me away.
2012/08/29 11:51:53, 0
hiscat:
   Głupia, niewygodna noc. Kompletnie zatkany nos i przeraźliwa suchość w ustach.
2012/08/29 10:39:36, 0
hiscat:
   Się późno zrobiło.
2012/08/29 10:39:03, 0
hiscat:
   Nieprzyjemna notka na blogu opublikowana. Źle działam na samą siebie
2012/08/29 00:16:30, 0
   Strona 1 »
hiscat

Photostream Blablog 

Archiwa