|
issue: W tymże autobusie jechałam wózek w wózek ze zbieraczem-złomiarzem, z którym Zosia made friends, bo wiózł mnóstwo skarbów(kolorowe puszki,butelki i,ach,papierki) |
|
2011/05/26 15:03:30 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Dzień Matki, w którym wyruszyłam autobusem na Starówkę i miałam wiele przygód. |
|
2011/05/26 15:00:11 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Uświadomiono mi dziś, że moja malutka córeczka zostanie w przyszłym roku przedszkolakiem. Ale, jak to? |
|
2011/05/25 14:37:19 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-524688411 eee, dwie łamagi, ot co ;) |
|
2011/05/24 15:22:39 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: M. rozbił kolano, ratując Zosię spadającą ze schodów i od wczoraj mocno kuleje. Ja rozbiłam dużego palca u nogi i zerwałam przy tym paznokieć i również kuleję. |
|
2011/05/24 15:19:01 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-524640423 wyjmujemy zatem szczebelki i ostatnie zasieki do naszego łóżka pokonane. |
|
2011/05/24 14:59:03 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: A dzisiaj rano Zosia sama opuściła swoje łóżeczko. Łóżeczko z kompletem szczebelków. Wystarczył wymach, podskok i szczupak na główkę. |
|
2011/05/24 14:57:21 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Człowiek wdaje się w niezobowiązującą pogawędkę i naraz spada na niego ogrom cudzych nieszczęść. Moja empatia nie była zdolna tego unieść. |
|
2011/05/24 14:54:48 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-513921378 tak, czuję się samotnie w tej Warszawie, a wokół, w większości straszne mamusie. |
|
2011/05/19 14:15:30 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Zapowiadała się interesująca znajomość. Ale zgubiłam nr jej telefonu. Wiem tylko, że ma na imię Marta i ma córkę Zuzannę oraz bliskie mi spojrzenie na świat. |
|
2011/05/19 14:14:35 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Kiedy było dołująco i beznadziejnie, pojawili się siostra z ulubionym szwagrem i niewesołe, acz ważne plany na jutro nadal aktualne. |
|
2011/05/17 15:08:45 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Pierwszy raz wyjmowałam wenflon, pierwszy raz kotu. Trochę mnie jeszcze telepie. |
|
2011/05/16 15:33:05 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-505364333 Zosia dziękuje i macha rączką w pozdrowieniu :))) |
|
2011/05/15 17:52:08 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Zahaczyłyśmy z Zofką o bazar na Kole. Podpatrywałam, podsłuchiwałam, Zosia zachwyciła się lalką z porcelany. |
|
2011/05/14 15:55:04 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-503381647 i pewnie wróciłabym z psem na dokładkę. A tak to nadal dwa koty, a pies nie żyje. |
|
2011/05/14 15:51:40 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: 4 godziny spaceru z Zośką. W tym czasie M na kroplówce z Rossem. I dobrze, że nie ja, bo ominęły mnie dramaty, po których znów nie mogłabym spać. |
|
2011/05/14 15:50:41 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-502131468 siły na uprzejmość, trafiając na mur. A Ross jutro od rana znów na kroplówkę. |
|
2011/05/13 22:51:45 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-502114812 dobry opierdol poskutkował. Szkoda, że tak, no ale po całym dniu w klinice, wydanych 400zł i obietnicy konsultacji tel. nie miałam |
|
2011/05/13 22:49:59 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Straszny dzień na wielu frontach. Na koniec jeszcze bardzo pojechałam weta, który nie chciał mi przez telefon wyjaśnić wyników Rossa. |
|
2011/05/13 22:46:03 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Ross znów pojechał do weta. Koty mam bardziej chorowite niż dziecko. A przecież, w przeciwieństwie do dziecka, nie były butelkowe... |
|
2011/05/12 22:24:52 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: A krople na popsute oczko najlepiej zakraplać kiedy pacjentka śpi. Na jawie nie ma szans. |
|
2011/05/12 15:00:29 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Po raz pierwszy jechałam autobusem z wózkiem, co prawda tylko 1 przystanek, tak na próbę. |
|
2011/05/12 14:59:02 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: 3,5 godziny spaceru, buju buju itp. A po drodze parę spraw odhaczyłam. |
|
2011/05/12 14:56:41 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Ja natomiast po raz milionpięćsetny rozważam rozwód albo morderstwo. |
|
2011/05/11 16:57:22 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Zosi popsuło się oczko, podobno od przedawkowania huśtawki (©pediatra). |
|
2011/05/11 16:56:35 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Przetrwałam, teraz czekam na relację, jak M. przetrwał Fryderyki. |
|
2011/05/09 22:20:57 przez www, 0 ♥
|
|
|
issue: Od rana jestem taką super mamą i super żoną, że aż czekam, kto za to oberwie. Placek? |
|
2011/05/09 14:56:46 przez www, 0 ♥
|
|
|
