|
lilarouge: I tym sposobem, całkiem mimochodem, opowiedziałam Wam o moim dzisiejszym jadłospisie, choć przecież nie to było mą intencją. |
|
2009/07/01 13:08:16, 0 ♥
|
|
lilarouge: Szczęśliwie, pojadłam sobie marchewki i ogólnie to nie zamierzam do tych wszystkich projektów tak znowu emocjonalnie podchodzić. |
|
2009/07/01 13:07:22, 0 ♥
|
|
lilarouge: Po dwóch dużych redbullach jestem asertywniejsza. Niestety, nie aż tak bardzo, żeby pogrzebać jeden "spontaniczny" projekt. |
|
2009/07/01 13:06:07, 0 ♥
|
|
lilarouge: i chciałam jeszcze powiedzieć, że o awariach stołecznych pociągów zawsze udaje mi się blipnąć przed ^mmwarszawa ;) |
|
2009/07/01 10:17:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: #pkp cos popsulo i przez #warszawa nie jezdza zadne pociagi i ja nie moge isc do pracy, choc mam tam sto pilnych rzeczy akurat dzis. |
|
2009/07/01 08:32:30, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-11975082 nikt się nie rzuca. a ja naprawdę mam czołg po sąsiedzku. może powinnam to jakoś otagować... |
|
2009/06/30 22:43:16, 0 ♥
|
|
lilarouge: A jeśli ktoś robi ładne zdjęcia kobiet to ja chcę mieć sesję zdjęciową na czołgu. Czołg mam, potrzebuję fotografa. |
|
2009/06/30 22:42:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: a jutro będę sobie depilować, a także uzbrojona w śrubokręt porozkręcam i poprzykręcam, co trzeba i nie napiszę ani litery poza etatowym przydziałem. o. |
|
2009/06/30 22:35:17, 0 ♥
|
|
lilarouge: będę dłubać te tabelki do północy a potem idę ćwiczyć swoją boską pupę. a potem będę konsekwentnie pierdolić chałtury przynajmniej do końca lipca. |
|
2009/06/30 22:33:17, 0 ♥
|
|
lilarouge: Chryste panie, przelali mi za fuchę, której od tygodnia nie mogę skończyć. To przecież już nie będę miała wymówki, żeby tego nie tykać. Fak. |
|
2009/06/30 14:17:03, 0 ♥
|
|
lilarouge: #mbank pan operator trzyma mnie na linii juz 15 minut. po co byc miłym dla byłych klientów... |
|
2009/06/30 13:26:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-11936288 nieee. to smutny szatan. jak z Micińskiego. |
|
2009/06/30 11:11:05, 0 ♥
|
|
lilarouge: "A może Pański copywrighter mógłby pomóc i podpowiedzieć jedno piękne zdanie?"(pisownia oryginalna) No to podpowiadam: "chodźmy już do domuuuu!". |
|
2009/06/30 11:00:00, 0 ♥
|
|
lilarouge: Jeszcze wczoraj przysięgłabym, że to niewykonalne, ale chyba zwichnęłam sobie biodro, nosząc wielką i ciężką torbę na długim pasku. Aua. |
|
2009/06/30 08:49:29, 0 ♥
|
|
lilarouge: zakochałam się. i nie żeby tak po prostu. każdy kolejny dzień utwierdza mnie w przekonaniu, że zakochałam się z kretesem. |
|
2009/06/29 20:31:48, 0 ♥
|
|
lilarouge: Dwa przyjemne zaskoczenia: po pierwsze - jest 29 więc niedługo wypłata; po drugie - jest 15:46 więc niedługo dziena dawka pieszczot. La vita e bella. |
|
2009/06/29 15:47:09, 0 ♥
|
|
lilarouge: chłopcy (na oko 12 lat, deskorolki): -Mateusz jest hardkorem. -Czemu? -Dał mi na urodziny moją wlasną grę. A mówiłem, że może przyjść bez prezentu... |
|
2009/06/29 15:35:01, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-11892600 mnie się wydawało, że najwięcej urodzin jest w kwietniu-maju po wakacyjnych szaleństwach... |
|
2009/06/29 14:12:24, 0 ♥
|
|
lilarouge: Porzygałabym się, gdyby mi ktoś kazał na sobie nosić kawałki martwego krokodyla. |
|
2009/06/29 12:27:38, 0 ♥
|
|
lilarouge: "podaj mi rękę swą zostań tej nocy ze mną, tak bardzo jestem w tobie zakochana" (#lalala, tak w środku, w lidce bo to zupełnie nie moja tonacja) |
|
2009/06/29 10:21:17, 0 ♥
|
|
lilarouge: Ale zawsze mogło być gorzej. Kiedyś przy szefie dostałam na Skajpa erotyczne wyznanie od kolegi z pokoju obok. Szef zarumienił się tak samo, jak ja. |
|
2009/06/29 09:58:23, 0 ♥
|
|
lilarouge: Oh my, muzyczka, rapidszery jakieś, supertajne listy na goplanie, gołe baby na pulpicie a tu mi się klient dosiadł. Zawstydzenie. |
|
2009/06/29 09:52:02, 0 ♥
|
|
lilarouge: Poszłam do sklepu. W radio Ace of Base. "It's not a day for working, it's day for catching tan". Te ich teksty to nie takie glupie, pomyślałam. |
|
2009/06/29 09:20:11, 0 ♥
|
|
|