afekt:
   Niech mnie ktoś dobije...
2008/10/25 11:53:16, 0
afekt:
   Witamy ^kaworu na blipie :)
2008/10/25 10:44:16, 0
afekt:
   Znowu zaczepiła mnie jakaś dziewczyna z Rosji na icq. Co one we mnie widzą? :)
2008/10/25 10:03:36, 0
afekt:
   Dzień drugi. Agonia trwa. Po południu spróbuję wykonać autoeutanazję. Trzymajcie kciuki.
2008/10/25 09:19:30, 0
afekt:
   #Dobranoc ból się wzmaga, muszę się pozbawić świadomości.
2008/10/24 23:26:26, 0
afekt:
   //blabler.pl/s/im-4338187 Niewiele mogła poradzić. Wszyscy należymy do systemu.
2008/10/24 19:53:02, 0
afekt:
   //blabler.pl/s/im-4337387 No proszę, anwet zmiana awatara nie pomogla :) Słabym ogniwem okazała się ^pastel
2008/10/24 19:33:19, 0
afekt:
   Zastanawiam się co ze sobą począć.
2008/10/24 19:17:27, 0
afekt:
   70GB filmów & anime. I drugie tyle, jeśli ściągnę cały DVDrip Stargate.
2008/10/24 17:24:43, 0
afekt:
   Leżę chory w łóżku. Prawie skończyłem pierwszy sezon SG1, obejrzałem Iron Man. Skoro nikt nie chce oglądać ze mną, to sam to zrobię.
2008/10/24 17:21:56, 0
afekt:
   Proszę... niech ten weekend mine jak najszybciej...
2008/10/24 17:21:07, 0
afekt:
   I nadal czuję się źle. Gorączka nie ustępuję. Otrzymuje złe wiadomości.
2008/10/24 15:21:26, 0
afekt:
   #film Remember, remember, the fifth of November, The gunpowder treason and plot. To już niedługo...
2008/10/24 13:05:30, 0
afekt:
   Nikt nie ma większego wełnianego swetra niż ja. Sięga mi prawie do kolan. I jest czarny.
2008/10/24 11:45:07, 0
afekt:
   Głowa mi pęka, chory jestem o myślę o rozmnażaniu. To dowodzi, że umysł w obliczi zbliżającej się śmierci dąży do przetrwania gatunku.
2008/10/24 09:44:50, 0
afekt:
   38,6 gorączki z rana. #wyraz!
2008/10/24 08:22:31, 0
afekt:
   #Dobranoc Colorless green ideas sleep furiously
2008/10/23 23:03:12, 0
afekt:
   *Zrobił to z pełną premedytacją.Przydusił głowę do poduszki a resztę ciała nakrył kołdrą.Po paru minutach wiercenia pozbawił się świadomości,zasnął.*
2008/10/23 22:24:50, 0
afekt:
   *Czuł potworne zmęczenie.Jeszcze nigdy nic nie kosztowalo go tyle wysiłku.Czemu ta dziewczynka tak przed nim uciekała?Na szczęscie już się nie rusza.*
2008/10/23 21:56:26, 0
afekt:
   *Spadał.Nie.Leciał.Nie.Nie mógł się zdecydować.Kierunki zmieniały się chaotycznie.Co parę dni obijał się do krwi o coś.-To chyba życie-pomyślał.*
2008/10/23 21:39:07, 0
afekt:
   *-Ała, ała, ała... -Co się stało? -Złamałem sobie serce. -Pokaż. To nic takiego. Do wesela się zagoi. I rzeczywiście,rok później przebył operację serca.*
2008/10/23 21:20:00, 0
afekt:
   *Pod kołdrą zaczynało robić się zimno.-Dorzucę drewna-powiedział. -Nie,zostań.Ja cię ogrzeję. Przybyła kolejna plama na prześcieradle.*
2008/10/23 21:08:48, 0
afekt:
   Dobry ten kawał: [www.mojageneracja.pl]
2008/10/23 21:00:16, 0
afekt:
   *Czerwona gorączka bulgotała w jego umyśle. Widział na czerwono. Dłonie, miał czerwone. Pluszowy miś wysunął mu się z dłoni.*
2008/10/23 20:59:02, 0
afekt:
   *Skuta lodem kałuża zakrywała całkiem stary dywan. Lód był czerwony. Dziwne... gdyby wcześniej zauważył jak pięknie wygląda zamarznięta krew.*
2008/10/23 20:50:16, 0
afekt:
   *Ciche łkanie wypełniało ciemną przestrzeń pokoju. Pokój ten był absolutnie pusty i absolutnie straszny. Jedynie mała dziewczynka leżała skulona pod łóżkiem.*
2008/10/23 20:39:59, 0
afekt:
   Teraz zauważyłem wasz odzew drogie Panie. Jestem cały wasz...
2008/10/23 20:20:02, 0
afekt:
   #stargate Należy mi się. A co.
2008/10/23 19:55:56, 0
afekt:
   *Zaraz po otwarciu drzwi widzi ją biegnącą ku niemu.Ten jej słodki grymas twarzy.Boże jak ciepło.Wiedziała.Czekała.Gorąca herbata,gorący posiłek.Warto żyć.*
2008/10/23 19:54:21, 0
afekt:
   Właśnie strzepnąłem z nad ucha długonogiego pająka,który chodził po mojej głowie od parunastu minut.
2008/10/23 19:50:49, 0
afekt:
   Co jest kurwa z tymi piosenkami w radiu!?
2008/10/23 19:07:52, 0
afekt:
   Przeraszam, pomasuje mi ktoś plecy?
2008/10/23 18:11:05, 0
afekt:
   Podniecające.
2008/10/23 13:59:44, 0
« Strona 9 »
afekt
Urban philosopher, zjadacz książek, wchłaniacz muzyki, wiecznie błądzący, patrzący na Kobiety.


Photostream Blablog 

Archiwa