|
arvelinger: wysylam aplikacje a chwile pozniej jest otwierana... mam nadzieje ze sie zainteresuja moja osoba chociaz troche... |
|
2010/02/15 12:21:41, 0 ♥
|
|
arvelinger: martwie sie o milke... albo jej sie fon rozladowal albo sie na cos wsciekla i wylaczyla go |
|
2010/02/14 11:52:04, 0 ♥
|
|
arvelinger: mojej pierdolniętej sąsiadce trochę się dni pokopały... tłusty czwartek był wczoraj... |
|
2010/02/13 18:10:49, 0 ♥
|
|
arvelinger: dwa megazajebiste listy motywacyjne stworzone, niech tylko nie zadzwonią to się tam osobiście przejdę |
|
2010/02/12 23:21:39, 0 ♥
|
|
arvelinger: a ja tam pierdolę wszystko i nie będę uważał na to co mówie :) bo nie byłbym sobą... |
|
2010/02/12 23:21:12, 0 ♥
|
|
arvelinger: jakbym ja był rekruterem, i dostał taki list motywacyjny to posrałbym się ze śmiechu :) |
|
2010/02/12 21:45:41, 0 ♥
|
|
arvelinger: dżizas kurwa ja pierdole przy tym człowieku poziom mojego farta to pikuś jest |
|
2010/02/09 21:32:16, 0 ♥
|
|
arvelinger: Gdy poruszanie się sprawia ci ból to pierdolnij głową o stół. Zrozumiesz gdzie tkwi twój prawdziwy ból :) |
|
2010/02/09 14:32:45, 0 ♥
|
|
arvelinger: wnosze worek z węglem na góre i co słysze w zamian? Bo ty jesteś pierdoła... ta i latałbym potem z tym jak ze sraczką... |
|
2010/02/09 12:05:55, 0 ♥
|
|
arvelinger: i kurna nie wiem, ja mam wygórowane warunki czy oni tak chujowe oferty dają... |
|
2010/02/09 10:32:00, 0 ♥
|
|
arvelinger: wroc to reklama merca... byczek zwiodl mnie ze to lamborghini niby... |
|
2010/02/08 19:11:04, 0 ♥
|
|
|