|
draakin: [^dzierzba] ryz/kuskus z jakimis papkami miesno-rybnymi, albo pieczone/duszone/grillowane mieso/ryby. |
|
2019/08/01 18:26:59 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^dzierzba] no, ja np w Sene tez nie znalazlam dobrego jedzenia. Ale seafoody dajo. Ok, probowalam ryb poprzednio, sa dobre. Ale nie ma nic dobrego dla mnie. ;) |
|
2019/08/01 18:13:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: Dzieki wszystkim za komentarze i rady w sprawie kuchennego flejmu, utwierdziliscie mnie w przekonaniu, ze nie jestem szalona, a nadmiar to norma. Czuje sie lepiej, nadmiar mam gdzie mrozic i komu rozdac, nic sie nie zmarnuje. :) |
|
2019/08/01 16:52:40 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
draakin: [^dzierzba] co nie? ;) lokales zaprosil mnie i kolege Ghanczyka na obiad. Podejrzewajac, ze za duzo nie zjem, przynioslam burgery z soczewicy. Sprobowali kurtuazyjnie, ale klulo w zabki. Oj klulo!!! :D |
|
2019/08/01 16:48:03 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^dzierzba] no wlasnie chyba chodzilo mi o to, zeby sprawdzic, czy to ja jestem szalona, czy to raczej norma, ze sie nie da ;) |
|
2019/08/01 16:44:54 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^dzierzba] zezra, zezra, wszystko zezra. Jak sa karmione namoczona tektura, to pewnie moja trawe i kamienie z dzika rozkosza. Ale nie o tym mowie. To co zrobie na pewno sie nie zmarnuje. Ale problem mam innego rodzaju. :) |
|
2019/08/01 16:44:01 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^dzierzba] tu koscioly nie karmia. Tu nie ma glodnych ludzi. System spoleczny nie da nikomu umrzec z glodu. Co oznacza, ze dzielenie sie jedzeniem jest znane i powszechne. I tak naprawde to mam komu dac i zjedza nawet te soczewice. |
|
2019/08/01 16:41:30 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
draakin: [^draakin] na dodatek tu trzeba byloby ustawic lodowki, bo bez lodowki wszystko natychmiast sie psuje, oraz zjedza to rozne zyjatka. A lodowka ustawiona gdzies raczej nie postoi za dlugo, no i prad to tez problem... #zyciewafryce |
|
2019/08/01 16:39:22 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^makdaam] no wlasnie robie tak i mroze. Noze i gotuje hurtem, mroze jako bazy. Rozne straczki, zeby nie zrec soczewicy tydzien ;) |
|
2019/08/01 16:35:56 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^dzierzba] zalozylabym, ale patrz nizej. Tu sie bojo jesc bez miensa, serio. Nawet bardziej niz faceci w Polsce, ze tak pojade stereotypem ;) |
|
2019/08/01 16:34:21 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^makdaam] no, tak staram sie robic, w weganskiej kuchni to triche inaczej sie robi, ale gotuje np straczki i mroze w malych porcjach i potem robie z tego a to curry, a to butgera, a to paste... ale moze ktos ma jeszcze jakies pomysly |
|
2019/08/01 16:30:50 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^antek] No nie w Sene ;) Totalna porazka tutaj, nawet koledzy z pracy nie chca testowac, bo sie boja, ze bez miesa umro! |
|
2019/08/01 15:06:52 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
draakin: [^makdaam] ale ja kocham gotowac i mam na to mnnostwo czasu. I chchialabym codziennie co innego, a nie moge, bo misze zrec resztki. ;) |
|
2019/08/01 15:02:14 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^bies] robie tak... nieekonomicznosc akurat mniejszy problem, bo z tych samych mozne rozne rzeczy zrobic. Ale chcialabym roznorodnosc. ;) |
|
2019/08/01 15:00:00 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
draakin: [^draakin] nie, wziecie 1/3 skladnikow jest niemozliwoscia mentalna. Nie umiem i juz. |
|
2019/08/01 14:51:48 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
|