|
elenglad: Jak jednym słowem można obrócić wszystko wniwecz. <puff> Szatka znikła. |
|
2009/05/06 20:42:49, 0 ♥
|
|
elenglad: Nie wiem jakim cudem, ale pies nasikał do kontaktu. Że mu siurka nie spaliło, no! |
|
2009/05/06 20:03:44, 0 ♥
|
|
elenglad: Udam, że nie widzę tej Nutelli uśmiechającej się do mnie z kuchennej półki. Tak będzie lepiej dla nas obu. |
|
2009/05/06 18:59:55, 0 ♥
|
|
elenglad: W ramach dostarczania sobie ekstremalnych wrażeń zafundowałam sobie kilkusetmetrowy bieg między samochodami na ulicy. |
|
2009/05/06 18:22:30, 0 ♥
|
|
elenglad: W wyobraźni przewinęłam już wszystkie możliwe scenariusze. Rzeczywistość i tak przedstawi mi swoją wersję wydarzeń. |
|
2009/05/06 12:35:02, 0 ♥
|
|
elenglad: Czarny kot chcial mi przebiec droge, ale zawrocil. I szlismy obok siebie, jak dwoje wykletych. |
|
2009/05/06 09:11:16, 0 ♥
|
|
elenglad: Obawiam się, że nawet występ Chippendales'ów nie jest w stanie mnie teraz obudzić. Gleba. |
|
2009/05/05 13:20:33, 0 ♥
|
|
elenglad: Rozmiar zakupionej dziś bardotki [dobrany po kilkukrotnie wydobywającym się z przymierzalni okrzyku "za mały"] przyprawił mnie o lekką konsternację. |
|
2009/05/05 12:20:52, 0 ♥
|
|
elenglad: Czy wspominałam już, że uwielbiam pończochy? Więc uwielbiam. |
|
2009/05/05 08:01:12, 0 ♥
|
|
elenglad: Czy pierwszą rzeczą, jaka mi się dziś przydarzyła, musiało być wyjechanie z garnka i przypalenie mleka? Nie ma bata, ten dzień musi być dobry. Dziś randka! |
|
2009/05/05 07:46:50, 0 ♥
|
|
elenglad: //blabler.pl/s/im-9448433 w zasadzie to nadal mam to do zrobienia. Dziś. A w zasadzie to wczoraj. |
|
2009/05/05 01:55:27, 0 ♥
|
|
elenglad: Czy coś jeszcze mnie dziś zaskoczy? No, dalej, w końcu dzisiaj dzień niespodzianek. |
|
2009/05/04 21:20:08, 0 ♥
|
|
elenglad: Słucham szumu morza. Uspokaja mnie. I dopiero teraz mnie nie ma. |
|
2009/05/04 19:43:07, 0 ♥
|
|
|