|
hateppl: Koncert baaaaaaaardzo udany, chociaż za dużo było nowych kawałków i za mało starych. Szkoda. |
|
2012/11/12 11:36:34, 0 ♥
|
|
hateppl: Olaliśmy support i zamówiliśmy sobie drinki, a przed samym koncertem wyszliśmy na podwórko zapalić jointa. |
|
2012/11/12 11:35:52, 0 ♥
|
|
hateppl: Czyli ze Stodoły (śródmieście) do Fabryki Trzciny (Praga) na szczęście samochodem. |
|
2012/11/12 11:35:17, 0 ♥
|
|
hateppl: I zrządzeniem losu mój brat zgodził się nas podwieźć, dzięki czemu po zajechaniu na miejsce, po szoku związanym ze zmianą lokalizacji koncertu byliśmy uratowani |
|
2012/11/12 11:34:50, 0 ♥
|
|
hateppl: Zawinęliśmy się przed deserem i pognaliśmy na koncert, po drodze zahaczając o dom B., a potem mój. |
|
2012/11/12 11:33:27, 0 ♥
|
|
hateppl: Kuchnia jednak nie w moim guście, więc wyszłam z prawie pustym żołądkiem. |
|
2012/11/12 11:32:49, 0 ♥
|
|
hateppl: W sobotę, po dość dużej dawce snu ubrałam się ładnie i pojechałam do B. Skoczyliśmy do kwiaciarni po bukiet i pojechaliśmy do jego dziadków na imieniny. |
|
2012/11/12 11:31:56, 0 ♥
|
|
hateppl: Sprawdzić piosenkę, do której machała włosami Jungle Julie i którą śpiewała czirliderka. I soundtrack w ogóle. |
|
2012/11/12 00:17:21, 0 ♥
|
|
hateppl: Pizza przyszła 40 minut wcześniej, yay! Warto być miłym (nic nowego) dla ludzi. |
|
2012/11/10 21:30:48, 0 ♥
|
|
hateppl: Wzięłam sobie bardzo gorący prysznic i zmyłam emocje. Pora zamówić tłuszcz i węglowodany. I coca-colęęęęę! |
|
2012/11/10 20:40:34, 0 ♥
|
|
hateppl: Jutro Beach House. Te litery są zbyt spokojne, aby wyrazić mój niepohamowany entuzjazm. |
|
2012/11/10 20:03:01, 0 ♥
|
|
hateppl: (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) Ale-jak-to?! Mało ważny? On? Dla mnie? JAK TO?! |
|
2012/11/10 19:59:53, 0 ♥
|
|
hateppl: U Ptaków szykuje się co prawda świetny wieczór, ale jestem leniwa jak stary kocur i mój scenariusz pociąga mnie bardziej. |
|
2012/11/10 19:43:03, 0 ♥
|
|
hateppl: Jadłam dziś tylko płatki z mlekiem, i w związku z tym (oraz: sobota, fajne filmy, zmęczenie psychofizyczne) zamówię sobie pizzę. |
|
2012/11/10 19:40:03, 0 ♥
|
|
hateppl: Mam się bardzo źle i płaczę. Znów czuję, że rośnie mi temperatura. Psychosomatyka, jak zawsze. |
|
2012/11/10 16:25:44, 0 ♥
|
|
hateppl: I to namawianie. Wczoraj ciągle namawiał do picia, przyszła znajoma, 'poskarżył się' na mnie i zaczęli we dwójkę namawiać na wódkę. NIE PIJĘ, do cholery! Głupi? |
|
2012/11/10 16:05:27, 0 ♥
|
|
hateppl: Wiem, że to trochę chore, ale zaczynam pisać dziennik kłótni z B. Za dużo ich jest, mylą się i wypadają z głowy, a jakoś trzeba sobie z tym poradzić. Może tak. |
|
2012/11/10 15:19:39, 0 ♥
|
|
|