kali187:
   [^lavinka] i nie mowie o prowadzeniu na sile. O pokazaniu, ze tk tez mozna, ze czasem trzeba. I nie uciekaniu przed tym kiedy przypadkiem sama zechce
2013/10/08 00:22:33 przez www, 0
kali187:
   [^kali187] To tez rola rodzica. Zmuszenie do witania sasiadow, zachowania sie w sytuacjach towarzyskich, do ustepowania miejsca w tramwaju itp. drobne rzeczy.
2013/10/08 00:21:44 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] socjalizowac. Tak. To dla dobra. Nauczyc funkcjonowania miedzy. Interakcji. Dania z siebie minimum
2013/10/08 00:20:39 przez www, 0
kali187:
   [^kali187] Skoro tu najwieksze burczki z naszych devow potrafia wykrztusic cos milego kiedy sytuacja wymaga to chyba nie jest to nieosiagalne dla inteligentnych ludzi ;)
2013/10/08 00:18:55 przez www, 1
kali187:
   [^lavinka] Nie przenos bledow na kolejne pokolenia ;)
2013/10/08 00:18:05 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] To tos zlego, ze przykro chodzic gdzies ciagle samemu, bo druga osoba nawet raz na jakis czas nie potrafi sie zmusic, zeby dotrzymac towarzystwa?
2013/10/08 00:17:37 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] Wiesz. Dorosli ludzie potrafia zrobic cos bo wypada. Prawda? To i odwiedziny, to i przywitanie, tp i np. pamietanie o zadzwonieniu z zyczeniami itp. duperele
2013/10/08 00:16:31 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] Uhm. Mowimy o dziecku, ktorego samego nie mozna puscic
2013/10/08 00:15:07 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] [^kali187] Nie mowie o przypadkach, ze ktos zmusza i robi od razu spektakularnego focha. Rozumiesz roznice, prawda?
2013/10/08 00:13:41 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] bosz. kto mowi o terroryzowaniu? KTos zaprasza. Chce sie temu komus sprawic przyjemnosc. tak?
2013/10/08 00:12:49 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] dziecka tez bys nigzie nie zaprowadzila jak bardzo bedzie chcialo z innymi dziecmi pobyc "bo tam ludzie beda! brrr!". Tak. To czasem obowiazek, taka integracja
2013/10/08 00:11:32 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] A komus przykro bo to byl jakis wazny dzien...
2013/10/08 00:10:05 przez www, 1
kali187:
   [^evilconcarne] Wystarczy tez cywilna odwaga i pojsc z raz, powiedziec wprost, ze "nie lubie za bardzo imprez, ale postaram sie wpasc raz na jakis czas"
2013/10/08 00:09:21 przez www, 1
kali187:
   [^lavinka] A wiesz, ze teraz przeginasz? Jesli bliska to czemu nie mialabys zostac? A co zlego w prostym "przepraszam, ale nie moge dlugo siedziec, wpadlam chociaz na chwile"?
2013/10/08 00:08:20 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] Wiesz co. Dla milego wspolzycia z okolica lepiej pojksc na chwile, wymowic sie czyms i wymsknac niz nie isc nigdy i w ogole
2013/10/08 00:04:21 przez www, 0
kali187:
   [^kerri] Czasem chodzi o pojawienie sie chociaz na chwile. Czasem dwa mile slowa i zyczliwe sluchanie.
2013/10/08 00:00:51 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] dlaczego tutaj jednak ludzie potrafia sie zmusic i nie udaja, ze sa ponad to?
2013/10/07 23:53:09 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] a Ty mi dajesz przyklady kiedy nie przychodzisz bo ktos tego przychdzenia nie chce ;)
2013/10/07 23:39:06 przez www, 0
kali187:
   [^lavinka] ale nie mowimy o formach. JAk ktos sie za ubranie obrazi to tz glupota. mowimy o interakcji z ludzmi ktorzy zapraszaja bo ucieszy ich czyjas obecnosc.
2013/10/07 23:37:59 przez www, 1
kali187:
   [^lavinka] nie chodzi o obrazanie sie ( to idiotyzm sam w sobie). Mowilem o sprawianiu przykrosci
2013/10/07 23:26:59 przez www, 0
kali187:
   [^perdo] słuchanie też jest fajne ;)
2013/10/07 22:13:58 przez www, 1
kali187:
   A tak odnosnie wczesniejszego watku to "nie umiem z ludzmi, ale bym chcial" i "wole nie ale sie postaram" jest bardzo rozne od "wiekszosc ludzi za glupia dla mnie i sa strata czasu"
2013/10/07 22:13:20 przez www, 1
kali187:
   [^kulkacurly] Stefan twierdzi, że się mylisz ;) [www.ogrodkroton.pl]
2013/10/07 21:54:23 przez www, 0
kali187:
   [^pagan] to masz jeszcze to teraz ;) [www.xrite.com]
2013/10/07 21:53:08 przez www, 0
kali187:
   [^pastel] wiesz. Tłumy to tłumy, a niezerowa liczba osob to jednak wiecej niz same cztery sciany "bo tak!"
2013/10/07 21:38:09 przez www, 0
kali187:
   No to do kolorowanki! "Zdobyłaś/eś 14 z 20 moż­li­wych punk­tów, (70%)" [klosinski.net]
2013/10/07 21:36:40 przez www, 0
kali187:
   [^evilconcarne] Są ludzie-psy i ludzie-koty ;)
2013/10/07 21:29:31 przez www, 2
kali187:
   [^finka] No proszę Cię ;) Ty w ogole nie wydajesz sie aspoleczna ;) Ktokolwiek (lacznie z Toba) tak twierdzi to gada glupoty.
2013/10/07 21:17:24 przez www, 0
kali187:
   [^kali187] Owszem, sprowadza sie to zwykle do minimum, ale jednak podejmuja wysilek. Zwykly szacunek dla innych. I nie chelpia sie swoimi skrzywieniami.
2013/10/07 21:04:43 przez www, 0
kali187:
   [^kali187] i przynajmniej minimalne uczestwnictwo w zyciu wspolnoty (dzial, firma, sasiedzi itd. ) uwazaja za forme podstawowej grzecznosci.
2013/10/07 21:03:31 przez www, 0
kali187:
   [^kerri] A i owszem ;) Wlasnie opowiadalem ^evilconcarne czym sie roznia tutejsze firmowe odludki od odludkow w PL. Tu sie poczuwaja do minimum
2013/10/07 21:02:46 przez www, 0
kali187:
   [^kali187] ...moze nie tyle ublizajaca co pokazujaca jak malo sie ktos kims przejmuje.
2013/10/07 21:02:02 przez www, 0
kali187:
   [^kali187] To bywa, owszem, trudne dla niektorych, jak rowniez wymaga pewnych umiejetnosci, natomiast niechec do wlozenia wysilku jest sama w sobie
2013/10/07 21:01:35 przez www, 0
« Strona 12 »
Janusz 'Kali' Kaliszczak (kali187)
I ain't a killer but don't push me Revenge is like the sweetest joy next to getting pussy


Photostream Blablog 

Archiwa