|
karincoma: //blabler.pl/s/im-14341100 No no, zacne :> Dawno nie sluchalam!! |
|
2009/08/05 12:03:28, 0 ♥
|
|
karincoma: Czyli.. Nowy, cichy comp.. Okienko z kawalem spadzistej sciany co by miala gdzie jakies wydruki przywiesic :) Tylko biurko do wyregulowania.. |
|
2009/08/05 12:02:17, 0 ♥
|
|
karincoma: Nie umiem niepracowac co prawda ale marzy mi sie bycie mama na pelny etat :D ciekawe ile bym tak pociagnela.. Ale czlowiek szybko sie przystosowuje :) |
|
2009/08/05 10:32:58, 0 ♥
|
|
karincoma: Ledwo wyszlam z domu.. Doszlam do metra.. A juz tesknie za dzieciem i prawiemezem. Eh.. Ale moze niedlugo role sie odwroca :) |
|
2009/08/05 10:21:20, 0 ♥
|
|
karincoma: "Jezeli za pierwszym razem nie odniosles sukcesu.. Zredefiniuj jego pojecie" wolne; wg. Colberta ;) |
|
2009/08/04 18:56:45, 0 ♥
|
|
karincoma: //blabler.pl/s/im-14309419 Tru tru. U mnie zoladkowo slabo. Co przeklada sie na calosc. |
|
2009/08/04 18:54:37, 0 ♥
|
|
karincoma: 1/3 chleba, na pol + content. Czyli kanapka lanczowa wg. prawiemeza.. Na to paczek z paskudnie przeslodzona kawa.. Chce umrzec. |
|
2009/08/04 15:52:37, 0 ♥
|
|
karincoma: Wtorki to takie dnie-niednie.. Miedzy sroniedzialkami a srodami. Miedzy nieswiadomoscia a praca ;) |
|
2009/08/04 13:53:30, 0 ♥
|
|
karincoma: Tak sie nie pracuje jak sie ma mega glosno chodzacy komp :DDD |
|
2009/08/04 11:36:55, 0 ♥
|
|
karincoma: Wchodze do studia i slysze: 'Nieeeeeee!! Idz sobie, zrob kawe, zajaraj fajka tylko nie wlaczaj compa' |
|
2009/08/04 11:36:41, 0 ♥
|
|
karincoma: Co prawda u nas nie ma co krasc za bardzo, bo lapek jezie ze mna do pracy i prawiemaz siedzi w domu 24na dobe no ale strach jest. |
|
2009/08/03 19:13:17, 0 ♥
|
|
karincoma: Az zadzwonilam do tego dzielnicowego z trzesacymi sie rekami.. Argh!! |
|
2009/08/03 19:12:05, 0 ♥
|
|
karincoma: fajka i zaczal ogladac nasz budynek, obczajal, obczajal, jaral.. Az chyba sie zorientowal, ze sie na niego gapie i zaraz zniknal.. Abstrakcyjny obrazek. |
|
2009/08/03 19:11:46, 0 ♥
|
|
karincoma: Pojawil sie znikac koles, taki normalny, nie jakis monter czy robotnik.. Z siatka z papierami jakimis, jakby z pracy wracal. Usiadl na czubku dachu, zapalil.. |
|
2009/08/03 19:10:59, 0 ♥
|
|
karincoma: Spytac sie czy to napewno prawdziwy policjant. Najprawdziwszy. Ale po drodze przypomnial mi sie dziwny obrazek.. Siedze na balkonie, pale. A na dachu na przeciw |
|
2009/08/03 19:10:28, 0 ♥
|
|
karincoma: Okradli sasiadow z gory, wezsli z dachu. Byl dzielnicowy, obczail czy nie od nas, wypytal sie.. Poszedl. Wiec przezornie smignelam do sasiadow z gory.. |
|
2009/08/03 19:09:41, 0 ♥
|
|
karincoma: Oho. Slub na raptem kilku gosci bedzie.feralny miesiac na chajtanie wybralam.ale odbijemy 14stego w knajpie kumpla wiec nic straconego :D |
|
2009/08/03 17:04:54, 0 ♥
|
|
karincoma: Dzien dalej przemega.. Mimo ze net padl i nie mam jak stockow sciagac co zasadniczn niweczy moj plan pracy na 200% normy do 17.. No to sru. |
|
2009/08/03 16:18:27, 0 ♥
|
|
karincoma: Swoja droga.. Dzien. Bardzodobrydzien. Wspanialy bym nawet rzekla. |
|
2009/08/03 15:36:34, 0 ♥
|
|
|