|
katatonia: Chodniki nieodśnieżone, autobusy nie jeżdżą. Musiałam zapierdalać na piechotę. |
|
2013/03/19 10:49:46, 0 ♥
|
|
katatonia: Chyba będę musiała zapłacić jebane 3,60 i pojechać autobusem na pocztę.. bo zanim bym tam doszła to wyglądałabym jak bałwan. |
|
2013/03/19 08:55:36, 0 ♥
|
|
katatonia: Ja to mam pecha. Na Szafie upatrzyłam sobie fajną militarną sukienkę... i dupa, nie zdążyłam kupić. Ktoś mnie ubiegł, kurwa. |
|
2013/03/17 22:33:46, 0 ♥
|
|
katatonia: Wieczorne pierdolenie w wykonaniu mojej matki. Uszy więdną. ;/ |
|
2013/03/17 19:10:41, 0 ♥
|
|
katatonia: Mechanik robi mi dobrze - najbliższa impreza alternatywna już 6 kwietnia. :D |
|
2013/03/17 14:02:51, 0 ♥
|
|
katatonia: //blabler.pl/s/im-1660449665 Dobra, rezerwuję go na przyszłą niedzielę. :P |
|
2013/03/17 13:19:19, 0 ♥
|
|
katatonia: //blabler.pl/s/im-1660449495 Eee, do tej pory już mi się odechce. :p |
|
2013/03/17 13:18:49, 0 ♥
|
|
katatonia: Zawsze w niedzielę chciałabym zrobić coś ambitnego, wyjść z domu... ale nie ma z kim. Większość znajomych zdycha z powodu kaca. |
|
2013/03/17 13:07:59, 0 ♥
|
|
katatonia: Chyba się popsułam. Piję dopiero drugie piwo (i ostatnie), a jakoś dziwnie się czuję. Chyba tryb "raz w tygodniu %" mi nie sprzyja. |
|
2013/03/16 20:40:24, 0 ♥
|
|
katatonia: //blabler.pl/s/im-1660212907 Na szczęście kolega mnie uratował i mogłam pójść do sklepu po piwo. Dzisiaj na tapecie Perła Summer (bo była w promocji). |
|
2013/03/16 18:26:11, 0 ♥
|
|
katatonia: Człowiek chciałby coś zrobić, gdzieś pojechać, spotkać się z kimś... ale wraca po pracy do domu i odechciewa się wszystkiego. Piżama, laptop i herbata. |
|
2013/03/16 17:35:04, 0 ♥
|
|
|