|
kwiatpomaranczy: "Mam dość tej bezustannej, wycieńczającej introspekcji, która mnie pochłania bez reszty i która na tym etapie wymknęła się już zupełnie spod kontroli, to jakieś dzikie ostępy, baśniowa kraina trwogi i radości." |
|
2013/12/09 22:56:17 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Oj tak. W skali pierdolnięcia jestem na smutnym, szarym końcu. |
|
2013/12/09 22:52:01 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Coś we mnie - nie ja sama - coś we mnie podjęło decyzję. Przykryło mi cały umysł zadrukowaną płachtą. |
|
2013/12/09 22:27:50 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Czuję się tak, jakby ktoś napisał mi czerwonym markerem na czole "PATHETIC". Jestem ucieleśnieniem tego słowa, jego w pełni zmaterializowaną formą. |
|
2013/12/09 15:02:32 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: "To nie była żadna dzikość serca, jadę stopem, bo nie mam na helikopter, bo nie wynaleziono, kurwa, teleportacji, i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty, Chory Psychicznie." |
|
2013/12/08 21:26:25 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Dzieciństwo. Jeździłyśmy jak wariatki na rowerach, z górki, bez trzymanki. To niewiarygodne, że niektóre moje przyjaźnie trwają już prawie ćwierć wieku. |
|
2013/12/08 18:47:59 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Mówmy do siebie. Jakby nie było ściany, do której można się odwrócić. |
|
2013/12/08 18:39:27 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: "A jak za 5 lat Ci pokażę tę rozmowę w archiwum to oboje zrobimy <facepalm>. No ale dziś, tu i teraz to było życie. I tylko to się liczy." (Damian P., mój dozgonny przyjaciel - nie mam co do tego żadnych wątpliwości :)) |
|
2013/12/08 01:32:47 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Iluzja, która przysłoniła mi oczy. Jeden pocałunek, który otworzy mi przestrzeń. |
|
2013/12/07 23:51:35 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Czemu Poświatowska umarła tak młodo? Mogła stworzyć jeszcze tyle cudownie wzruszających strumieni słów... |
|
Pobierz obrazek (124.7kiB)
|
|
2013/12/07 21:14:33 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Suma mojego szczęścia to ciągle zmieniająca się garść okruszków. Największym z nich jest nadzieja. |
|
2013/12/07 19:32:15 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Ciepłe ramiona mamy są jak mentalny kaftan bezpieczeństwa. |
|
2013/12/07 19:08:50 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: "Dla mnie teraźniejszość jest ciągle jeszcze próbą generalną - przedstawienie zacznie się dopiero później. Kiedyś." |
|
2013/12/07 18:57:29 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Niewypełnione luki chcą się rozrastać. Kij im w oko. |
|
2013/12/07 18:40:31 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Od miesiąca codziennie czuję się tak, jakbym wracała z własnego pogrzebu. |
|
2013/12/07 01:04:13 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Bo to wszystko jest egosyntoniczne, kurwa mać. Tylko jak mam na siłę wepchnąć te dwie nieszczęsne litery "dy" pomiędzy "o" i "s"? |
|
2013/12/07 01:01:37 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: "Staję tak czasem... w środku dnia, na białej ulicy i zakrywam ręką usta. Nie mogę przecież krzyczeć." |
|
2013/12/06 20:12:41 przez www, 0 ♥
|
|
kwiatpomaranczy: Jestem prawdziwym wirtuozem w odczuwaniu braku. |
|
2013/12/06 16:36:25 przez www, 0 ♥
|
|
Chloroform Perfume. (kwiatpomaranczy)
Oto ja. Drobna istota ulepiona z chaosu popędów, myśli, form. I milionów miniaturowych nieb.
Photostream Blablog
|