|
kya: monitor mi przygasa. pierwsza myśl: no, pensji już mi nie mogą przyciąć. |
|
2008/10/27 16:25:28, 0 ♥
|
|
kya: wstałam, szafka uderzyła mnie w głowę w łazience i dotarło do mnie, ile zarabiam. jak się pozbieram, there will be blood. |
|
2008/10/27 09:58:25, 0 ♥
|
|
kya: geez, ale syf w domu. do wyboru sprzątanie albo wciąganie czekoladek. proste, nie? |
|
2008/10/26 22:44:52, 0 ♥
|
|
kya: na lotnisku jest smoking lounge, w ktorym siedza zolci ludzie, stopniowo i z determinacja siniejacy z braku powietrza. |
|
2008/10/26 18:54:05, 0 ♥
|
|
kya: cierpię po przeżarciu. mam nadzieję, że ciśnienie w samolocie trochę pomoże w kompresji <: |
|
2008/10/26 17:41:34, 0 ♥
|
|
kya: dajemy anetkowi spać jeszcze kwadrans, a potem *nie* budzimy jej okrzykiem "mamo, mamo!". |
|
2008/10/25 20:24:09, 0 ♥
|
|
kya: Dziki tłum: [tupie rytmicznie]. Draiman: - This thunder is sweeter than the chocolate you make! |
|
2008/10/25 00:31:33, 0 ♥
|
|
kya: disturbed w zurichu. Draiman: - Show me how neutral you are! Dziki tłum: - RRrrroARRRRRR!!! |
|
2008/10/24 23:59:32, 0 ♥
|
|
kya: koncert odbywa sie dwa metry od kosciola ewangelicko-metodystycznego. w tym samym budynku. |
|
2008/10/24 19:41:00, 0 ♥
|
|
kya: dostałam zaproszenie na, cytuję kopypaste, konferencję Grupy Edykatorów Seksualnych Ponton. |
|
2008/10/24 17:55:28, 0 ♥
|
|
kya: najpierw zmacała mnie seksi pani w poszukiwaniu, potem samolot nazywał się fokker. |
|
2008/10/24 01:18:15, 0 ♥
|
|
|