kya:
   kosmetyki -> pielęgnacja twarzy -> akcesoria do stóp
2008/11/29 01:36:01, 0
kya:
   truskawkowy papier toaletowy #wtf
2008/11/29 01:05:19, 0
kya:
   przypominam komu trzeba, że w sobotę od 19 #leźniki międzynarodowe.
2008/11/29 01:02:47, 0
kya:
   to może teraz zrobimy z ^boska zakupy w p&p, gdyż nawet piwa już nie ma.
2008/11/29 01:01:44, 0
kya:
   Józef G. i Klaudyna M. z radością wypełniają swój obowiązek. fot. Malwina J.

Pobierz obrazek (70.9kiB)
2008/11/28 20:30:05, 0
kya:
   akta sb wciąż płoną
2008/11/28 20:27:48, 0
kya:
   j.: "możesz pokręcić sznurek i popierdolić gramofon".
2008/11/28 18:43:32, 0
kya:
   "głowę trzeba leczyć, a nie sadło!"
2008/11/28 18:31:28, 0
kya:
   "mów do mnie steve, to mnie wyszczupla".
2008/11/28 18:31:17, 0
kya:
   mam pomysł na film sensacyjny, od razu sequel: "Autobus: wyścig z czasem".
2008/11/28 16:46:16, 0
kya:
   - fachowo to się nazywa "rypanie płyty". - no cóż, z pieśni słowa nie wyrzucisz.
2008/11/28 15:57:34, 0
kya:
   ooookay, wyspałam się, za oknem ładnie, ^boska na horyzoncie -- gdzie jest haczyk? nie ma ciepłej wody czy co?
2008/11/28 11:50:54, 0
kya:
   ależ męczący dzień, omamo. cobytu... czekolada!
2008/11/27 22:57:33, 0
kya:
   czas już w pracy nie być
2008/11/27 19:31:18, 0
kya:
   (*)(*)
2008/11/27 18:08:30, 0
kya:
   ^krap nie gram, ^srebrna nie zdążę, ^agg zawsze!
2008/11/27 18:08:11, 0
kya:
   no dobra, czy dziś zdarzy się cokolwiek przyjemnego, czy już można uznać, że przejebane? <:
2008/11/27 18:03:03, 0
kya:
   *przyszłego* miesiąca <:
2008/11/27 17:59:28, 0
kya:
   no i z wypłaty zostało mi 500 zeta do końca miesiąca. #fail
2008/11/27 17:57:08, 0
kya:
   kupiłam sobie obiad, po czym przypomniałam sobie, że nie mogę gryźć.
2008/11/27 16:19:25, 0
kya:
   ktoś nam ukradł z działu metrową metalową linijkę ważącą pół kilo.
2008/11/27 15:53:54, 0
kya:
   #kawa
2008/11/27 13:08:38, 0
kya:
   o jak cieplutko.
2008/11/27 12:51:36, 0
kya:
   spadek czy darowizna, darowizna czy spadek? ktoś ma pod ręką kawałek, tfu, prawnika?
2008/11/26 15:25:29, 0
kya:
   nareszcie dużo pracy. <:
2008/11/26 15:08:15, 0
kya:
   a to nie za młoda godzina, żeby mi się spać chciało?
2008/11/26 00:26:34, 0
kya:
   jest taki moment, w którym śmieci jest zbyt wiele, żeby chciało się je wyrzucić. a kibel zbyt brudny, żeby go myć. nadal nie wiadomo, czyja jest ta szczoteczka.
2008/11/25 23:23:12, 0
kya:
   wychodzi na to, że mówcie mi paris.
2008/11/25 22:51:56, 0
kya:
   matka: najważniejsze u faceta są dobre geny -- portfel, kultura i pozycja społeczna.
2008/11/25 22:30:38, 0
kya:
   "boso, ale w ostrygach"
2008/11/25 22:26:55, 0
kya:
   idę spróbować zostać panną dziedziczką. brr.
2008/11/25 17:01:09, 0
kya:
   #kawa
2008/11/25 16:32:12, 0
kya:
   można jednocześnie mieć mnóstwo roboty i się nudzić? można.
2008/11/25 16:21:15, 0
« Strona 2 »

Archiwa