|
muflena: jaki dziś cudny dzień, we współpracownikach budzi się agresja :D |
|
2008/05/16 12:26:16, 0 ♥
|
|
muflena: no halo, kolega z pokoju stwierdził, że nie chce mu się mnie słuchać! ;) nie zrobię więcej kawy, zamknę się w sobie ;] |
|
2008/05/16 11:24:36, 0 ♥
|
|
muflena: wyhodowaliśmy w kuchni salmonellę :D ktoś za dużo Lesia się naczytał ;) |
|
2008/05/15 10:44:33, 0 ♥
|
|
muflena: skasowałam również część sentymentalnych smsów. bez sentymentu. |
|
2008/05/14 16:58:51, 0 ♥
|
|
muflena: koleżanka biurwa właśnie przeżyła orgazm na parapecie w palarni, auuuu ;> |
|
2008/05/14 11:50:53, 0 ♥
|
|
muflena: i dla odmiany dziś nie głowa, a brzuch. a niebo jest niebieskie i kwitną kasztany. to będzie długi dzień. |
|
2008/05/14 09:21:18, 0 ♥
|
|
muflena: pojęcie powstało po tym, jak własnorecznie obcięłam grzywkę. predatora? |
|
2008/05/12 22:18:27, 0 ♥
|
|
muflena: chociaż może to nie trzeba wyjeżdżać, tylko żeby tak w głowie coś wyjechało... |
|
2008/05/12 19:51:36, 0 ♥
|
|
muflena: poza tym pryncypialna deprawacja, która odebrała instynkt samozachowawczy ;) |
|
2008/05/12 15:43:48, 0 ♥
|
|
muflena: kryminalna gangrena i guzik samooczyszczenia :D uśmiałam się jak norka. taki tam prawniczy dżołk :) |
|
2008/05/12 15:38:29, 0 ♥
|
|
muflena: w obliczu braku planu ogólnego, plany pomniejsze szczerze cieszą. |
|
2008/05/12 14:21:03, 0 ♥
|
|
muflena: zdania wielokrotnie złożone podstawą argumentowania. czyli z dupy o niczym. tak, to słowo dziś mnie prześladuje. |
|
2008/05/12 13:00:50, 0 ♥
|
|
|