|
muflena: oh, dziś tylko 2 nieodebrane połączenia od zdesperowanego adoratora, czyżby się zniechęcił? ;) |
|
2008/06/18 18:09:52, 0 ♥
|
|
muflena: jej jak mi się nie chce pracować. im bliżej końca umowy, tym większe zniechęcenie. powtarzam sobie, ze jeszcze tylko 2 tygodnie i całkiem nowe życie. |
|
2008/06/18 15:09:19, 0 ♥
|
|
muflena: jestem głodna, mam tylko 2,40 PLN, a do bankomatu daleko :/ help? |
|
2008/06/18 13:21:56, 0 ♥
|
|
muflena: zaspałam jakby, a śniło mi się pakowanie walizek (sennik mówi, ze to zmiany w życiu, czyżby? ;) |
|
2008/06/18 09:27:38, 0 ♥
|
|
muflena: po dzisiejszych wykładach z dużym przekonaniem mówię: hai Warszawo! |
|
2008/06/17 15:58:01, 0 ♥
|
|
muflena: #mim na dobranoc: Wszystko będzie, jak być powinno, tak już jest urządzony świat. |
|
2008/06/16 23:34:20, 0 ♥
|
|
muflena: #mim No więc ona mówiła, że wyszła tego dnia z bukietem żółtych kwiatów właśnie po to, bym ją wreszcie odnalazł... |
|
2008/06/16 23:18:10, 0 ♥
|
|
muflena: #mim Wstrząsnęła mną nie tyle jej uroda, ile niezwykła, niesłychana samotność malująca się w tych oczach. |
|
2008/06/16 23:14:23, 0 ♥
|
|
muflena: siedzę nad referatem: "Niepowtarzalność i niezmienność zapachu osobniczego, właściwości psychofizjologiczne zmysłu węchu." pocomito? |
|
2008/06/16 18:07:31, 0 ♥
|
|
muflena: szlag mnie trafia w biurze pełnym bab, gdzie głównym zajęciem jest gadanie przez telefon, grrr. a niektórzy chcieliby pracować i się nie da.... |
|
2008/06/16 14:17:23, 0 ♥
|
|
muflena: dzień z żonami i matkami alkoholików, syndromem kochającej ofiary oraz skargą mojego ulubionego świra ;> |
|
2008/06/16 13:43:34, 0 ♥
|
|
|