|
muflena: Szczęśliwie dojechaliśmy do domu, pomimo ulewy i prawie zerowej widoczności na autostradzie. |
|
2010/09/26 19:27:06, 0 ♥
|
|
muflena: Końcowe panowanie, dostaliśmy torbę kurek i innych grzybkow :) |
|
2010/09/26 16:24:33, 0 ♥
|
|
muflena: Powoli szykujemy się do powrotu na wieś. Ostatnie chwile z normalnym internetem, zapełnianie dysków itp ;) |
|
2010/09/26 14:07:12, 0 ♥
|
|
muflena: //blabler.pl/s/im-170291656 ja dziękuję za takie zakochanie, niech już idzie precz |
|
2010/09/26 10:24:57, 0 ♥
|
|
muflena: Jak dobrze być w końcu we wrocławskim domu. Z normalnym internetem ;] |
|
2010/09/24 22:20:11, 0 ♥
|
|
muflena: Nie ogarniam. Dwa dni walczyłam z cudzą robota i w tym czasie na biurku wyrosły mi sterty zaległych spraw. Trochę masakra :/ |
|
2010/09/24 15:23:53, 0 ♥
|
|
muflena: To był pracowity dzień. Dobrze, że jutro już piątek i Wrocław :) |
|
2010/09/23 19:37:12, 0 ♥
|
|
muflena: facetime w #iphone to świetny wynalazek, zwłaszcza jak się mieszka na wygnaniu, daleko od znajomych |
|
2010/09/22 22:47:19, 0 ♥
|
|
muflena: //blabler.pl/s/im-167479773 A mnie się wydaje, że ten fartuch to teraz torbą jest ;P |
|
2010/09/22 21:17:37, 0 ♥
|
|
muflena: //blabler.pl/s/im-167478095 A to inna niz początkowo pokazałaś ;) |
|
2010/09/22 21:15:57, 0 ♥
|
|
muflena: W zasadzie to powinnam iść do lekarza, ale wciąż mam nadzieję, że następnego dnia mi przejdzie. |
|
2010/09/20 18:50:10, 0 ♥
|
|
muflena: Obudziłam się po odsypianiu porannych rewelacji. Jako wyraz buntu nie zrobiłam obiadu. |
|
2010/09/19 18:54:24, 0 ♥
|
|
|