|
romanjmc: No i Jestem zpowrotem! Miłe świąteczne popołudnie u rodziców. Świetny obiad, potem parę % na lepsze trawienie, rozmawialismy, a potem pogralem na akordeonie.YEA |
|
2010/06/03 23:21:16 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: Za chwilę skok do wanienki (z wodą w środku) a potem zaproszenie od rodziców na obiad. Jednym słowem - Jestem uratowany! Idę do lodówki tę śmiertkę przepędzić. |
|
2010/06/03 13:29:05 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: Zaglądam ci Ja przed chwilą do lodówki, otwieram, a tam śmierć głodowa się do mnie uśmiecha. I co ja mam teraz biedny począć ? :( |
|
2010/06/03 11:58:35 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: Ileż to można spać? Świętować dzisiaj trzeba. Każdy świętuje co i jak uważa najlepiej. MIłego pochmurnego dnia wszystkim Życzę! |
|
2010/06/03 11:25:57 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: Wyzwolenie nadeszło! Nareszcie! Chwała niebiosom, i pokój wszelkiemu stworzeniu. Teraz wytchnienie, wypoczynek i dzień na odnalezienie siebie w dżungli życia. |
|
2010/06/02 16:57:01 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: Jakoś wegetuję dzisiaj. Marzę o wolnym piątku. Pogoda znów dobija. Odpłynąć można, i to w sensie dosłownym. Trzeba przeczekać, wytrzymać... |
|
2010/06/02 09:52:18 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: No... niestety... noc jest bezsenna. Za dużo problemów. Zbyt dużo negatywnej energii. Nieustanny potok myśli. Ciężko tak żyć. |
|
2010/06/02 03:07:23 przez api, 0 ♥
|
|
romanjmc: Noc przynosi ukojenie... Chciało by się rzec - Mogła by się nie kończyć. |
|
2010/06/02 00:29:23, 0 ♥
|
|
romanjmc: Ten dzień był niemożliwym do bliższego określenia koszmarem. Od 6:00 do 16:00. Z jednego się Cieszę - Za skutki tego co ma się wydarzyć nie Ja Będę odpowiadał. |
|
2010/06/01 17:56:24 przez www, 0 ♥
|
|
romanjmc: Czarna noc gwiazdy rozsiała jasne. Spojrzę na nie krótko, zaraz potem Zasnę. Sny cudowne w ciszy, spokój, ukojenie - dadzą jutro siły na snów tych spełnienie. |
|
2010/06/01 01:56:28 przez www, 0 ♥
|
|
|