|
tomekz: A że dał się otworzyć, od teraz już żadna karta nie będzie nigdy zabezpieczona, mwaha |
|
2008/12/15 23:57:34, 0 ♥
|
|
tomekz: Kurna, ile rzeczy może się pieprzyć jednego dnia? Właśnie padł czytnik kart SD. To znaczy wszystkie karty zrobiły się zabezpieczone przed zapisem |
|
2008/12/15 23:56:35, 0 ♥
|
|
tomekz: Fuck fuck fuck. Rozdzielacz ciepła nam się rozszczelnił, nakapaliśmy sąsiadom z dołu do żyrandola. Fuck! |
|
2008/12/15 22:14:18, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5442403 powtórzył to dwa razy, żebym nie miał wątpliwości |
|
2008/12/15 20:42:14, 0 ♥
|
|
tomekz: nawet nie chodzi mi o to, że #prezydent myli medycynę pracy z medycyną sądową, w końcu każdemu może się wymsknąć jakiś przypadkowy borubar |
|
2008/12/15 20:41:00, 0 ♥
|
|
tomekz: Ręcznie adresowany list z banku nie wróży niczego dobrego. A tu proszę, życzenia świąteczne :-) |
|
2008/12/15 20:34:52, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5417911 macie czy nie macie, "Samych swoich" można obejrzeć nawet bez (społeczeństwo zna wszak na pamięć) |
|
2008/12/14 22:14:10, 0 ♥
|
|
tomekz: Na święta "Kevin sam w domu". Regularność zdarzeń daje mi poczucie bezpieczeństwa. |
|
2008/12/14 21:44:14, 0 ♥
|
|
tomekz: A może w ostateczności przedłużyć tego penisa, kupić replikę Rolexa, zrobić przelew do Nigerii i mieć cały spam z głowy? |
|
2008/12/14 21:41:23, 0 ♥
|
|
tomekz: "Marcinku, dziś boli mnie gardło, bajkę przeczyta mama". Co w takiej sytuacji robi syn? Podnosi ręką brodę i delikatnie cmoka w bolące gardło... Wzruszył mnie. |
|
2008/12/14 21:01:56, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5402241 a tytuł tekstu jest dyskusyjny, nazywanie syna sukcesem tudzież porażką byłoby, hm... obraźliwe dla niego i dla mnie |
|
2008/12/14 09:18:10, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5402241 mam pełną internalizację roli, jak się okazuje po lekturze |
|
2008/12/14 09:02:18, 0 ♥
|
|
tomekz: O jejku, co za maszkarony, powiedziała żona a ja się zgodziłem. Co oglądamy, wiecie? |
|
2008/12/13 16:07:41, 0 ♥
|
|
tomekz: W stanie wojennym byłem poddawany grupowym represjom, zaś po pacyfikacji wrocławskich zakładów pracy musiałem uczyć się chodzić i mówić... |
|
2008/12/13 12:04:44, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5370029 ja to pamiętam inaczej - opowiadałeś wszystkim jak zmienić a my się zastanawialiśmy, jak weryfikujesz skuteczność... |
|
2008/12/12 21:07:35, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5355007 może być z wyrzuceniem pościeli, niech dziecię ma coś z życia... |
|
2008/12/12 00:30:17, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5354985 aby oddać mu sprawiedliwość - grzecznie poproszony nie wyrzucił pościeli od 3 dni. Jutro poproszę o zaśnięcie w kwadrans. |
|
2008/12/12 00:29:58, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5354967 zażądawszy trzy razy pić z czego wzgardziwszy raz, trzasnąwszy kupę, zgubiwszy latarkę dwa razy i wołający ot tak fafdziesiąt razy? |
|
2008/12/12 00:29:11, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5346128 18:55 i Joanna nie pada? A co powiesz na poTomka, który położon o 20:30 zasnął po 23:00? |
|
2008/12/12 00:28:06, 0 ♥
|
|
tomekz: //blabler.pl/s/im-5336292 pewnie nie pamiętacie, wielu z was srywało wtedy w becik... #gry #gra |
|
2008/12/11 12:52:07, 0 ♥
|
|
tomekz: #Calvin i Hobbes to mój ulubiony komiks, ale odkąd mam syna, niektóre paski bawią mnie inaczej niż kiedyś... |
|
2008/12/11 09:55:53, 0 ♥
|
|
tomekz: Zawodowy analizowacz niemieckich plików excelowych. Der Frosch. Gar nicht quaken. |
|
2008/12/10 16:39:46, 0 ♥
|
|
tomekz: Naprawiłem światła w samochodzie. Nadal działają, a to już coś. Nie została żadna śrubka. Pozostaje poczekać na zmrok by ogłosić pełny sukces. |
|
2008/12/10 10:29:27, 0 ♥
|
|
|