|
widokzwenus: Za to, o czym w tej chwili myślę, powinni wsadzać do więzienia. I tak sobie myślę, że przebolałabym karę. |
|
2010/12/16 11:31:29, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Miałam na dziś bardzo ambitny plan. Wykonałam połowę , a drugą zamieniam na dzień dziecka. Zasłużyłam. |
|
2010/12/15 14:13:01, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Te, za przeproszeniem, chuje, cały dzień drą ryje, brudzą klatkę i śmierdzą w windzie. |
|
2010/12/15 13:40:58, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Na klatce schodowej trwa nikotynowa impreza panów robotników z przeciwka. Wolno mi wiadrem ukropu? |
|
2010/12/15 13:39:26, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Przeżywam jeszcze chwilę wahania, czy nie wrócić tam po grubą i apetyczną książkę o Lovecrafcie, ale chyba nie zdzierżę tej wyprawy. |
|
2010/12/15 13:05:24, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Pewnie nie wypada iść spać o trzynastej, zatem muszę z tym walczyć. |
|
2010/12/15 13:01:26, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Przedpołudniowy koszmar centrum handlowego zaliczony. Teraz będę kwilić w kąciku. |
|
2010/12/15 12:39:40, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Ja zaiste nie rozumiem, czemu jestem tak głupia, żeby w dzień wolny umawiać się na 8 rano. |
|
2010/12/15 01:06:49, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Kolejna próba dodzwonienia się do korporacji taksówkowej, kolejna porażka. Trochę nie bardzo chcę tu spać. |
|
2010/12/14 23:03:30, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Piata osoba namawia mnie na imprezę w statku matce. Naprawdę nie wiem ile czasu trzeba tłumaczyć, że wole odgryźć sobie nogę. |
|
2010/12/14 22:43:41, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Wiadomości naprawdę zabierają mi część przyjemności czerpanej z życia. Co jeszcze? Satelita? |
|
2010/12/14 22:40:26, 0 ♥
|
|
|