|
widokzwenus: Dzień, który rozpoczął się sutkiem na stopie. Czy może być gorzej? Otóż: TAK. |
|
2011/07/19 09:58:12, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-616561461 zaraz ja... czuję się dotknięta |
|
2011/07/18 20:53:51, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-615416603 ależ mi się wcale spać nie chce. robocik mode on |
|
2011/07/18 09:10:32, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: Dzień wolny po dyżurze. Chciałam się wyspać, wstałam o szóstej.Zaliczyłam już basen i zakupy. I co teraz? |
|
2011/07/18 08:45:35, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: Dwie godziny do końca dyżuru. Wsparcie jest, mózgu nie ma. |
|
2011/07/17 22:14:00, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: Pamiętam jak cierpliwie boska Helena czekała przed restauracją zanim ogarnęłam wyciąganie aparatu, który nie miał baterii, a potem robienie zdjęć nową komórką. |
|
2011/07/17 10:23:01, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: Jakże ja lubię gdy sukcesem dnia jest to, co najbardziej mi się podoba. |
|
2011/07/16 20:49:28, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-612329327 pfffffffffffffffffffffffffffffffffffff |
|
2011/07/16 13:07:06, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: To ja może śniadanie i drugie wiaderko kawy. Zapowiada się naprawdę długi weekend. |
|
2011/07/16 10:05:40, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: Dziś bitwa pod Grunwaldem, ale w newsroomie powiedzieli, że nie zaliczą mi ofiar. Foszek. |
|
2011/07/16 09:29:49, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: Jeżeli ja dobrze liczę (a pamiętajmy, że nie umiem dodawać), to za pięć godzin popadnę w samozachwyt. |
|
2011/07/14 16:43:13, 0 ♥
|
|
|
