|
widokzwenus: dziś poznałam prawdziwy sens powiedzenia "między młotem a kowadłem" |
|
2011/07/07 23:56:02, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Pójdę sobie stąd jednak. Bo jest spora szansa, że w końcu TO zrobię. |
|
2011/07/07 15:50:32, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Nie wierzę. Udało mi się na trzy minuty usiąść przy biurku. Cud nad Wisłą. |
|
2011/07/07 14:53:38, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Świat się ewidentnie kończy. Mam w kawie dużo cukru i smakuje mi. |
|
2011/07/07 11:14:09, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Zastanawiam się czy zabrać głos w tym idiotycznym flejmie, ale to się skończy dyskusją o papierze w romby. To się zamknę, myśląc o rzeźniku. |
|
2011/07/06 18:20:57, 0 ♥
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-596091043 wolę oryginał, ale zaliczam :) |
|
2011/07/06 18:08:09, 0 ♥
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-595938775 czy ja wspominałam, że to potrwa? |
|
2011/07/06 17:10:34, 0 ♥
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-595863387 a skąd, ja nie wyjeżdżam i nie chodzę na spacery |
|
2011/07/06 16:15:54, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Odczuwam pewną nagłą i gwałtowną potrzebę, która szybko chyba nie minie. |
|
2011/07/06 15:06:42, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Są takie dni, kiedy zupa dostarcza naprawdę solidnej porcji śmiechu. I podziwu. |
|
2011/07/04 19:21:17, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Dworzec Zachodni zalany. I naprawdę nadal to niespodzianka? |
|
2011/07/04 18:52:58, 0 ♥
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-592366795 zaraz z glana... nie mam glanów. Teraz ja sobie pomarzyłam. |
|
2011/07/04 08:53:05, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Pan taksówkarz rzekł na pożegnanie "Słonecznego dzionka". Ktoś ewidentnie chce w pysk. |
|
2011/07/04 08:29:50, 0 ♥
|
|
|