|
zuczywiscie1: Powoli zaczynam mieć przesyt tego miejsca, przywyklem, zauroczenie juz minęło. Natomiast nadal nie chce do Realu. Co robić? Dokad uciekać tym razem? |
|
2019/04/17 08:02:15 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zuczywiscie1: Dwie chwile męki, chwila bomby. Czy jakos tak. Wracam do żywych |
|
2019/04/16 08:33:44 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zuczywiscie1: Boli mnie żołądek. Zacząłem pisać jakies wersy. |
|
2019/04/15 10:11:03 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Gram w szachy i pije trzecie kradzione wino. Coś mi mowi, ze dla takich chwil sie żyje. Chuj wje |
|
2019/04/13 22:40:11 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Wypilem jedno piwo. Edinger czy coś takiego. Jednocześnie zjebalem wszystko co sobie zakładałem i odzjebalem ostatnie 9 miesiecy. Niezła chujnia. |
|
2019/04/13 21:44:55 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Dziś przedłużyłem leśną traskę o jakieś pół kiloska i dałem rade. Czuje sie jak król wszechświata! |
|
2019/04/12 20:48:17 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Wczoraj byłem na wynajmie, dziś ma być podobnie. Leśną traske przebiegłem poraz pierwszy w całości, bez żadnych pauz i plakania. Duma rozpiera, Łukasz co teraz? |
|
2019/04/12 09:06:11 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zuczywiscie1: Za trzy dni bedzie tydzień jak biegam albo dwa..dni...nie tygodnie..właściwie to nie liczę godzin i lat, to zycie mija nie ja |
|
2019/04/10 19:15:02 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: No kurwa jego kurwa mać. Chciałem tylko zjeść batonika. Zjadłem jebanego batonika razem z plombą z jedynki, jebać batoniki! |
|
2019/04/09 19:55:47 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Jeszcze godzina i wbije wszystkie druty. Co bedzie dalej? Wszyscy zginiemy? |
|
2019/04/09 08:55:52 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Wierząc cyfrom na drogowskazach przebieżka niedzielna wyniosła 10 km. |
|
2019/04/07 10:03:29 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zuczywiscie1: Dobieglem do lasu i co? Patrz na to: wbiegam do lasu a tu drogowskazy i laweczka, w zjebanej polsce nie jest tak pięknie |
|
Pobierz obrazek (138.0kiB)
|
|
2019/04/07 09:04:14 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zuczywiscie1: Jestem w Linden dokładnie 3 tygodnie. Dziś był najlepszy dzień w pracy jaki tu miałem. Nic nie zjebałem. Nie zjebałem. Nic. |
|
2019/04/07 08:51:45 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Piątek. Zacząłem godzinę później bo deszcz. Dziś osiem miechów bez alko. Wczo o mało nie pękłem, mało brakowało i bym dziś wyglądał jak mój skacowany wujaszek. |
|
2019/04/05 12:26:25 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
zuczywiscie1: Czwartek mnie znów wkurwil,
przez śnieg bedzie tylko pół dniówki. |
|
2019/04/05 12:23:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: 'z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach' - potwierdzone info |
|
2019/04/04 13:00:48 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Pogoda ducha pierdoli to ze jest zimno. Zacząłem sklejac linijki, aż dziw. |
|
2019/04/04 11:02:14 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Czwartek. Zapowiadają śnieg i deszcze, zimno. |
|
2019/04/04 11:01:10 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Od deprechy po euforie. Co za przelot. Dziwny ten dzien. |
|
2019/04/03 18:41:38 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zuczywiscie1: Postanowiłem odezwać sie do Igiego, nadal łapie sie na tym, ze traktuje go jakbym miał jakieś pretensje czy coś a przecież wszystko zostalo juz wyjaśnione. |
|
2019/04/03 13:31:25 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Środa. Ciężko jakoś, czuje się ociężały, zmęczony. |
|
2019/04/03 13:30:14 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Rano poprawilismy rządek, który zjebalem kilka dni temu. Ulga. A mówią, ze nie da się odzjebać tego co zostało zjebane. |
|
2019/04/03 07:40:34 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zuczywiscie1: Jakos tak luźno i spokojnie. Spiew ptaków wokół, słońce z góry. |
|
2019/04/02 13:12:44 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
|