weronika:
   ZUS sprawdzam.
2008/03/31 22:39:41, 0
weronika:
   Piżama w pieseczki.
2008/03/31 21:43:30, 0
weronika:
   Spanie w dzień od dawna mi się nie zdarzyło.
2008/03/31 21:06:53, 0
weronika:
   Brak wtyczki zdiagnozowany, naprawiony, mogę się odmóżdżać (zaraz, jak tylko znajdę czas).
2008/03/31 19:27:46, 0
weronika:
   Jakiś drań zepsuł mi telewizor. Odpadła antena. Ruszam na wyprawę naprawczą.
2008/03/31 19:18:47, 0
weronika:
   Do domu. Nie zniosę ani minuty dłużej.
2008/03/31 16:01:59, 0
weronika:
   Gorzej ze mną. Każde pisknięcie kojarzy mi się z telefonem służbowym, którego juz nie lubię.
2008/03/31 14:38:16, 0
weronika:
   Piata. Piata. Wstalam o piatej. Tak sobie tlumacze moje czucie sie jak zombie.
2008/03/31 07:08:24, 0
weronika:
   Laboga, laboga. Wyganiają mnie spać.
2008/03/31 00:08:02, 0
weronika:
   Wiosenne slonce6"jiz6y

Pobierz obrazek (66.5kiB)
2008/03/30 18:35:26, 0
weronika:
   Czas na spacer

Pobierz obrazek (52.1kiB)
2008/03/30 17:36:38, 0
weronika:
   A tam, pracować będę. Pogoda taka piękna. Out.
2008/03/30 16:59:04, 0
weronika:
   Fotel, podnóżek, pićku, komputer. Może jakoś zniosę trudy pracy.
2008/03/30 15:56:12, 0
weronika:
   Nie znoszę stronek, które się rozjeżdżają. Ładne mi reklamy. Wkurzacze i tyle.
2008/03/29 23:02:00, 0
weronika:
   Trafilam. Po kluczeniu przez centrum. Moglo byc gorzej. Rozkrecam sie normalnie.
2008/03/29 10:40:23, 0
weronika:
   Tańce, hulanki, swawole. Się skończyły, czas spać.
2008/03/29 04:38:35, 0
weronika:
   Mialam apetyt na truskawki. Pysznosci, na goraco i z lodami waniliowymi.
2008/03/28 22:36:46, 0
weronika:
   Impreza firmowa. Beda nas wychwalac.
2008/03/28 20:53:20, 0
weronika:
   Szok, po prostu szok. Może znajdę niezbyt potłuczoną szczękę na biurku.
2008/03/28 14:29:16, 0
weronika:
   Klikaczu.
2008/03/28 14:06:42, 0
weronika:
   Jeszcze pustyni brakuje. Oaz mamy pod dostatkiem.
2008/03/28 11:26:50, 0
weronika:
   A u mnie odcięli wodę filtrowaną, ta prosto z wodociągów jest po prostu pawiogenna.
2008/03/28 08:44:39, 0
weronika:
   Dziś potrzebuję wspomagania. Herbatniki w czekoladzie, pepsi cytrynowa oraz pomarańczony sok (z fusami).
2008/03/28 08:20:21, 0
weronika:
   Kicham na to wszystko. Niestety dosłownie.
2008/03/27 22:24:47, 0
weronika:
   Dziś wychodzę punktualnie. O!
2008/03/27 16:00:11, 0
weronika:
   Nowe wizytówki. Poprzednich jeszcze nie skończyłam.
2008/03/27 11:05:45, 0
weronika:
   Śniadanko-time! :-)
2008/03/27 10:03:04, 0
weronika:
   Plusk-plusk
2008/03/26 22:33:20, 0
weronika:
   Oaza spokoju. Łuzaaaaaaaaaaaa.
2008/03/26 19:39:34, 0
weronika:
   Święto lasu. Pies je psie niewyżebrane jedzenie kolejny dzień z rzędu.
2008/03/25 22:18:54, 0
weronika:
   7 notek. I jeszcze pomysł na coś.
2008/03/25 21:56:37, 0
weronika:
   Wydawalo mi sie, ze w srodku dnia nie ma wielkiego ruchu na miescie. Korek na korku.
2008/03/25 13:49:50, 0
weronika:
   Zeby przepisac ksiazeczke mieszkaniowa trzeba przyniesc akt urodzenia. Zapomnieli o sprawdzeniu DNA. Paranoja.
2008/03/25 11:46:45, 0
   Strona 1 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa