
[
^krushynka] o, chyba nie słuchałam nic przez nią czytanego

[
^boni01] niż córkę, o ile przeciętny syn jest silniejszy, większy, większym zbójem, niż przeciętna córka, to jak ma się nie zrobić z tego, względnie szybko, patriarchat?

[
^gammon82] Niekoniecznie aż na szkodę (chociaż to też), IMHO zaczyna się od prozaicznego: jeśli matka jest o tyle procent dumniejsza z, i bardziej zaangażowana w syna >

jestem jak dziecko we mgle, obawiam się, ale staram się et caetera

[
^shigella] tak, to może tak działać, i obawiam się, że działa

powinenem z wolna iść

[
^boni01] czy chodzi o to, że kobiety wychowują potomstwo na szkodę kobiet (niekoniecznie tych samych?) tak

[
^gammon82] IMHO umiarkowanie mocny to on jest w naszym pszemondżałym jeszczebogatym bąbelku, dla 90% ludzi tu i teraz, i w historii, niestety, jest cholernie mocny.

Obłoki srebrzyste! <3

[
^boni01] well, to jest umiarkowanie mocny argument

[
^gammon82] Nie zadziała z prostszego powodu, faceci są wychowywani głównie przez kobiety. Chyba, że postulujemy SF a la Seksmisja, ale wtedy: inne-gorsze SF też możliwe...

jakie to szczęście, że jestem zdrowy i nie muszę się borykać z systemem (...)

[
^gammon82] do rozpierdalania świata należy też dołączyć facetów

tylko że to nie zadziała; kobiety ocalą ten świat jeżeli NAJPIERW ROZPIERDOLĄ DOTYCHCZASOWY, bo tu chodzi o dwa światy w konflikcie (nie chcę więcej filozofii analitycznej)

[
^ghostwriter] odkąd ją pamiętam, raczej "królowa matka", chociaż być może rządziła gospodarstwem w 90% jak mafijna kobieta / Spartanka

Dawniej lubiłam tylko książki czytane przez Filipa Kosiora, ale mi przeszło. Teraz słuchałabym tylko Julii Kamińskiej, albo Pauliny Holtz.

[
^foo] pozwolę sobie podejrzewać, że to było bez związku z fluoksetyną

[
^gammon82] że no bo jak to, umarł, ale przecież był i żył, odkąd go pamiętam

nigdy nie rozumiałem idei umierania INNYCH

żona najmłodszego brata mojego dziadka ze strony matki umarła dwa dni temu, 98; jedna z tych osób, które zawsze były jak pamiętam

[
^dees] E tam, Oramus ciągle żyje. I Baraniecki. A z tych bardziej znanych odeszli Parowski i Jęczmyk.

[
^dees] Tak, ale łatwo się gugla prawdziwe nazwisko

[
^dees] nie wiem, możliwe że partyzancki pseudonim

[
^dees] gdybym ja owych onych dopadł, mógłby o tym powstać cykl powieści

ja się nie znam na tzw. informatyce, ja chcę mieć wiarygodny i kontrolowalny system operacyjny, pod którym dadzą się uruchomić jakieś programy, to wszystko, DLACZEGO MI TO ODBIERAJĄ

[
^gammon82] Foka aprobaty dla 4DOS (i DosNavigatora :)

[
^steev] ja bym najchętniej wrócił do, hm, DOSa 6 z 4DOSem jako nakładką; w braku tegoż poproszę o cokolwiek (może być panzermasturbgrawitator pacionkociewiczarokrzysztofoniczn
y), który robi wszystko, a jest używalny jak XP

[
^rmikke] I zmarł młodo w połowie życia... Raz go widziałem na Festiwalu Fantastyki, a do następnego już nie dożył.

[
^gammon82] A to już w zależności z którego shella zechcesz skorzystać :)

[
^gammon82] Nawet nie chcę wiedzieć... jeszcze 'moja' 11 usłyszy i uniesie się ambicją ;)

[
^steev] to w końcu w linii poleceń będą slesze, czy bekslesze?

[
^steev] tak, nigdy jeszcze nie użyłem (w ogóle piszę z XP), ale słyszałem o tym czymś same złe rzeczy, i to od tró fachowców

[
^bies] Oby. Może zamiast brać windę i dodawać linuxa jak w 10 i 11, to tym razem wezmą linuxa i dodadzą windę? Hmmm.

[
^gammon82] Bo do 11 już mi kopro zapgrejdowało. Królowa nie jest zachwycona.

[
^gammon82] to jest opcja, którą bym mógł kupić z odrobiną satysfakcji

W ramach oddechu od Autora Mortki, wciągnąłem Komisarza Mortkę. Nawet miła odmiana.

[
^gammon82] Okej, zainteresowało mnie, bo może i magnetron to nie jest ale IIRC bywało, że ze szczelnego gorącego pojemnika z olejem a.k.a lavalamp powstawał zgrabny granat zapalający.

[
^steev] po co, w imię czego, chyba że chodzi o Windows 12XP

Zdrowie blaba z pokładu #
tas [
FOTO]

Na Festiwalu Fantastyki stoisko miało wydawnictwo Kirin [
kirin.pl] Rozmawiałem z przedstawicielką, czytała Tropicieli Smaków i bardzo docenia przekład ^
aniaklara. Zresztą, zna ją. Wszyscy się znają.

[
^deli] A mówienie ludziom "wolno wam pić wodę i tylko wodę, i nic innego, tylko woda jest dobra dla organizmu i naprawdę zaspokaja pragnienieTM" może działać wręcz przeciwnie. Bo co, jak ktoś nie lubi wody?

[
^kerri] Jako kobieta z małym biustem dzielę staniki na niewygodne i mniej niewygodne. wygodnie to jest bez stanika, tylko nie zawsze można

"po to Bozia dała oczy, żeby robić na oko"

Zarezerwowalam domek w Gizycku. Czyli zostaly nam tylko dwie "niezagospodarowane" noce w Pl, na jakis Torun aalbo inne fajne miasto. Chcialam do Malborka, ale powrot stamtad do CK jednak bylby zbyt dlugi.

[
^janekr] Ciekawostka, w naszym obecnym samochodziku ilość zwłok do załadunku wyznacza nośność (ze dwie tony... jeśli zmrużyć oczy) a nie objętość (około 6m3).

A teraz chwila na złapanie oddechu przy amfiteatrze :) [
FOTO]

[
^gammon82] Panie kolego, celem każdego ROZSĄDNEGO procesu przeróbki mięsa na spam, jest, żeby waga spamu > waga mięsa. Inaczej mówiąc: trzy tony spamu są cięższe niż dwie tony mięsa ;P

[
^deli] Hehehe, zawsze mam ochotę ubić "głównego" bohatera książki po ekwiwalencie 11 minut filmu (były takie filmy) no ale a) nie jestem GRRM b) za ubicie prawie-głównych bohaterów pod koniec tomu >

[
^lupinka] Dla mnie głównym podziałem jest na odwracalne (odrastalne) i nieodwracalne, z ustami jest raczej drugie. No i dla mnie zupełnie estetycznie różowe włosy okayish (nie każdemu), glonojad bardzo nie.