ister:

[^sirocco] tutaj "wymuszanie" i "wtargniecie" to cos, czego musialam sie nauczyc. I jako pieszy chcacy przejsc przez ulice nie tamujac ruchu (kierowsza zwalnial widzac mnie z daleka i moglam spokojnie przejsc a on spokojnie przejechac)
2019/10/22 17:00:35 przez www, 0 , 3

^ister: [^ister] i jako kierowca chcacy sie wlaczyc do ruchu - to samo, samochody zwalniaja, ty sie wlaczasz, nikt nie musi sie nawet zatrzymywac.
2019/10/22 17:01:03
^ister: [^ister] [^ister] ale zajelo mi chwile nauczenie sie tego. Stalam na tym przejsciu jak palant, az kierwca sie nie zatrzymal. A zatrymac sie musial, bo na przejsciach oznakowanych pieszy ma bezwzgledne pierwszenstwo
2019/10/22 17:02:34
^sirocco: [^ister] Wymuszania i wtargnięcia nauczyłam się w Krakowie, ponieważ bez tego nigdy nie przeszłabym przez Aleje podczas studiów (wtedy jeszcze przejście przy Jagiellonce nie miało świateł).
2019/10/22 17:03:14