kerri:

#snilomisie że docierając do pracy zobaczyłam, jak ogrodzone pole przed sąsiednim budynkiem płonie, a do budynku wdzierają się jacyś komandosi. Odczołgałam się w krzaki w nadziei, że mnie nie zauważą
2023/03/10 07:56:46 przez m.blabler, 0 , 1

^kerri: [^kerri] i miałam duży problem z przekonaniem mojej mózgu, że musimy wyjść z ukrycia, tj. spod kołdry, i jednak pójść do fabryki.
2023/03/10 07:57:50