erwen:

[^kulkacurly] #toja. Doroczne wyłączenie wody wypadło przed balem maturalnym poszłam umyć włosy do fryzjerki, zapytała, czy wyrównać końcówki... Na bal poszłam zapuchnięta od płaczu, hodowane od lat włosy za tyłek ścięte do ramion.
2015/03/25 10:24:49 przez www, 0 , 4

^erwen: [^erwen] Od tej pory końcówki przycina mi mama albo mąż, a do fryzjerki poszłam przed ślubem tylko na czesanie. (Tak, wiem, nie wszyscy są tacy, lubię moje długie włosy, tak zostanie.)
2015/03/25 10:25:42
^kulkacurly: [^erwen] czyli #notetoself pytać zawsze fryzjera o definicję "końcówek" :( współcz, mnie zawsze 3 razy pytają, czy na pewno TAK DUŻO.
2015/03/25 10:27:04
^merigold: [^erwen] takoż. Zasadniczo wybór czy iść do dentysty czy do fryzjera jest prosty: wolę dentystę.
2015/03/25 10:35:14
^eknuf: [^erwen] #zaorać Oraz sam bym ukatrupił, gdyby ktoś moją dziewczynę takich włosów pozbawił...
2015/03/25 10:59:01