kerri:

[^lavinka] nie no, są pewne granice. Myślę raczej o dzieciach, które zamiast robić zadanie, latają po klasie, tłuką się i wsadzają nauczycielce kosz na głowę.
2015/03/10 13:47:29 przez m.blabler, 0 , 1

^lavinka: [^kerri] Jak nauczycielka sobie pozwala... u nas taka zabawa skończyłaby się na dywanie u dyrektora z rodzicami oraz groźbą wyrzucenia ze szkoły.Bez żadnych krzyków.Teraz wszyscy uszy po sobie i do pierwszego.
2015/03/10 13:48:59