laperlla:

[^refresh] wybacz, ale koncowka byla na poziomie godnym tysiaca parskniec.. hepiend dla bezkregowcow. no ale pewnie bylam jedyna, ktora miala zawyzone oczekiwania. nawina ja.
2015/11/03 15:37:25 przez www, 0 , 2

^refresh: [^laperlla] Bo to nie był jakiś wielki, doniosły film, i za taki nie miał być uważany. Jest humor, całkiem sporo, jest nauka która się trzyma całości, jest ścisła fabuła, zwroty akcji itp.
2015/11/03 15:49:45
^refresh: [^laperlla] Owszem, przy którymś z kolei failu się myśli "ile jeszcze", ale i tak przyjemnie się to oglądało. A zakończenie, jak mówiłem, taki Armageddon :) Marsjanin to nie Babel czy Man from Earth.
2015/11/03 15:49:54