pastel:

[^gatto] nic nie było do podpisania, jak nalegałam na numer trackingowy przesyłki, to się tłumaczyła, że wysyłał mąż i coś popieprzył i wysłał zwykłym listem. ale zaproponowała zwrot kosztów przesyłki w ostatnim mailu...
2016/04/08 11:42:26 przez www, 0 , 2

^pastel: [^pastel] a ja jestem głównie zła za to, że poszło na zły adres, bo zamierzałam ciuch dziś uprać i nasadzić sobie na rzyć.
2016/04/08 11:42:49
^gatto: [^ochdowuja] [^pastel] jak dostałaś towar zgodny i niezniszczony to zwrot przesyłki jest ok, ale ja i tak bym neutrala
2016/04/08 11:43:34