kulkacurly:

[m.facebook.com] mam dzieci. Nie jestem obiektywna, co uważacie?

Pobierz obrazek (231.7kiB)
2016/10/07 11:13:50 przez m.blabler, 0 , 27

^paranoid: [^kulkacurly] o ile Julia nie jebnęła grafitti niezmywalnym sprayem, to chyba nie rozumiem (deszcz pada co chwile, kreda sie zmyje)
2016/10/07 11:16:16
^scarbossa: [^kulkacurly] a to gdzieś koło mnie, w sensie Białołęka. Póki dzieciaki nie rysują po elewacji budynku mi nie przeszkadza. U nas na osiedlu mieliśmy takiego "wandala" elewacyjnego, ale rodzice posprzątali i przeprosili
2016/10/07 11:16:43
^ister: [^kulkacurly] zmyje sie z pierwszym deszczem. No, chyba ze cos obelzywego narysowała, wtedy faktycznie - nalezałoby to zmyc jak najszybiej. A tekst o zakupie kartek jest chamski
2016/10/07 11:16:45
^erwen: [^kulkacurly] Rozumiem, że chodzi o bohomazy kredą na chodniku? Czasem trochę denerwują, ale deszcz sobie z tym radzi, to nie jest trwała dewastacja. Chyba że pomalowała w miejscu, gdzie deszcz nie sięga.
2016/10/07 11:18:17
^lupinka: [^kulkacurly] yyyy?! trzeba być bardzo smutnym człowiekiem, żeby pisać coś takiego. ciekawe, ile napisali pism do właścicieli, którzy nie sprzątają po psach. albo którzy rzucają śmieci.
2016/10/07 11:18:37
^ikari: [^kulkacurly] mniemam, że chodzi o rysunki kredą, które i tak się zaraz zmażą i nigdy chyba kolorki na jezdni/chodniku nikomu nie przeszkadzały?
2016/10/07 11:20:51
^westie: [^kulkacurly] CHODNIKA? Kurwa, wyprowadziło się chamstwo z czworaków na zamknięte osiedle w wielkim mieście i burzy się o chujwieco. Spuścić ich na drzewo #ichuj.
2016/10/07 11:21:55
^ochdowuja: [^kulkacurly] może napisała "głupi KaOwiec"? #skojarzeniaskośne
2016/10/07 11:22:03
^kociokwik: [^kulkacurly] zależy co tam jest...
2016/10/07 11:22:47
^srebrna: [^kulkacurly] Jeżeli nie rysowała różowych kutasików wokół dziur w asfalcie to się niepotrzebnie przypieprzają. Popada za chwilę i będzie po kłopocie.
2016/10/07 11:23:10
^malalai: [^kulkacurly] zupelnie mi noe przrszkadzaja mazy chodnikowe, sa ladne i kolorowe a po poerwszym deszczu znikaja. autorzy kartki sa chujkami
2016/10/07 11:23:49
^perdo: [^kulkacurly] jesli to kreda na chodniku, to nie widzę problemu.
2016/10/07 11:23:51
^kocimokiem: [^kulkacurly] idiotyzm. btw. zachęcamy sami nasze sąsiadziątka do malowania przed klatką schodową. bo to super wygląda
2016/10/07 11:24:20
^dees: [^kulkacurly] ochrzanili nas kiedyś za malowanie kredą, do dziś nie ogarniam
2016/10/07 11:25:18
^intelegent: [^kulkacurly] Nie mam dzieci. Ale jeżeli to kreda i nie rysowano czegoś obraźliwego, to nie widzę żadnego problemu, wręcz uważam, że estetyka osiedla mogła zyskać ;)
2016/10/07 11:25:33
^merigold: [^kulkacurly] no kurwa, mazanie kredą po chodniku to prawo człowieka. Co za gnidy z awansu.
2016/10/07 11:26:28
^ciotkasamozlo: [^kulkacurly] dewastacja kredą?
2016/10/07 11:28:24
^boska: [^kulkacurly] wiele takich widzialam, (kumpela ma przedszkole domowe) ale to jest pasywno agresywne gowno protekcjonalne dodatkowo.
2016/10/07 11:29:40
^kelia: [^kulkacurly] Mazanie kredą po chodniku nie narusza prawa, a regulamin mogą sobie wsadzić w dddd!
2016/10/07 11:30:00
^bies: [^kulkacurly] Głownie ze względu na taki passive-aggresive przekierować do /dev/null Jakby było inaczej napisane można by było podjąć dialog.
2016/10/07 11:30:20
^worm: [^kulkacurly] chyba ze Julia wywalila 5l Chyba Beżowego, acz wątpię.
2016/10/07 11:31:59
^almostsuccessfullgirl: [^kulkacurly] ciesze się, że wychowałam się w tych czasach gdy malowanie kredą po ulicy nie było wandalizmem! No chyba ze owa Julia jest innego rodzaju artystka ;)
2016/10/07 11:49:55
^freta: [^kulkacurly] Drodzy Mieszkańcy Mamy Nadzieję, nie uwiera was ten kij? Nie mam dzieci i jestem powiedzmy, że dorosła, a sama bym porysowała kredą po chodniku.
2016/10/07 11:53:53
^klara: [^kulkacurly] A jeśli Julka nie bawiła się kredą, tylko markerami permanentnymi?
2016/10/07 11:57:28
^porzeczek: [^kulkacurly] to jest taki pierdolec własnościowy, u nas przed jednym blokiem pan przeganiał panią z pieskiem, bo po jego chodniku chodziła.
2016/10/07 12:01:05
^porzeczek: [^kulkacurly] a już pomijam, że komuś tak zabrakło odwagi, żeby pójść i powiedzieć, to nawet karteczki nie podpisał. #mentalnestaredziady
2016/10/07 12:02:06
^kanusia: [^kulkacurly] przypierdalanie się, nic więcej.
2016/10/07 15:26:18