boni01:

[^ochdowuja] Ale to w sumie też nie jest do końca żart, bo jakby ktoś poleciał prawdziwym scots czy nie daj boh gaelic czy welsh, no to rzeczywiście, moje miejscowe mamroty też tłumacza potrzebowałyby ;)
2016/12/12 12:18:40 przez www, 1 , 3

Lubią to: ^ochdowuja,
^boni01: [^boni01] Jak się zastanowić, na ok. 4 lata i kilkudziesięciu ludzi ze SCO z którymi miałem więcej do czynienia, jeden mówił literackim angielskim, jeden bardzo się stara (ale edinbra+walijskie korzenie, więc akhem...) a reszta >
2016/12/12 12:21:38
^ochdowuja: [^boni01] Nonieno, tutaj i ja bym wymiękła (na szczęście w Dublinie mało kto mówi, a w NI to już w ogóle nikt).
2016/12/12 12:23:09
^wiku: [^boni01] ja już chyba opowiadałem jak szkocki zespół folklorystyczny na tydzień kultury beskidzkiej przyjechał... no i fajnie mi się z nimi gadało, a potem coś powiedzieli do siebie i to było Coś Całkiem Innego :)
2016/12/12 12:24:19