kerri:

[^ochdowuja] e, nie bądź taka pewna. Poznałam jedną dziewczynę podczas zwiedzania pałacu prezydenckiego, przegadałyśmy potem ze dwie godziny przy obiedzie. Potem się urwało, ale ja NIGDY nie poznaję ludzi w ten sposób.
2017/01/31 15:02:43 przez www, 0 , 3

^kerri: [^kerri] Nikt mnie nie zagaduje ani nic. Ani na koncertach, ani na imprezach. A tu masz, na zwykłym zwiedzaniu o.O Więc skoro nawet mnie się przytrafiło, to rzecz jest możliwa ;)
2017/01/31 15:03:26
^ochdowuja: [^kerri] dla mnie zagadywanie obcych ludzi nigdy nie kończyło się dobrze :) albo okazało się, że trafiam na kogoś psychicznego, albo sama byłam traktowana jak wariatka
2017/01/31 15:04:24
^lupinka: [^kerri] na koncercie Lamb, dwa dni po zerwaniu z A. miałam totalnego doła, w ogóle prawie nie poszłam na ten koncert (a szłam sama). zagadała mnie dziewczyna, bawiłyśmy się razem, potem ją razem z jej walizką odwiozłam do domu
2017/01/31 15:39:24