kociaciocia:

Weszłam do domu i spotkałam warczącego #szanuarek Florka z jakimś drobiem w pysku. Drób sam sobie winien, po co lazł do kociej woliery, wyszłam ratować sprzęt elektryczny przed deszczem. Wróciłam - koty spokojne, nieboszczyka nie ma.
2017/05/09 17:32:13 przez www, 0 , 1

^kociaciocia: [^kociaciocia] No i mam zagwozdkę. Jak nie zeżarły, to mam gdzieś zwłoki i wolałabym wiedzieć, gdzie.
2017/05/09 17:33:25