verudandi:

[^kasicak] w Dublinie strzałek nie widziałam i na tyle się do tego przyzwyczaiłam, że jako pieszy w Warszawie za każdym razem się boję, że jakiś kretyn na strzałce mnie przejedzie
2017/11/09 14:02:59 przez www, 0 , 2

^kociaciocia: [^verudandi] Mnie dzisiaj próbował be strzałki. samochód na prawym pasie zatrzymał się, żeby mnie przepuścić, a ten na środkowym nawet nie zwolnił.
2017/11/09 14:57:40
^kasicak: [^verudandi] Bo to jest z gruntu niebezpieczny pomysł (bo słupek/zła widoczność, dekoncentracja, głupota); BTW czasem z rozkoszą postałabym na czerwonym zamiast czuć dyszącego mi w zderzak "ma szczałkę czego nie jedzie" współużytkownika
2017/11/09 15:28:28