kerri:

"Bardzo lubię miłe kotki, ale nienawidzę takich brudasów jak ty" - mówi urocza Ania Shirley do pokiereszowanego nieco kota, który się do niej przyplątał. Parę rozdziałów wcześniej była ciężko znudzona odwiedzaniem umierającej Ruby.
2018/06/11 18:29:04 przez www, 0 , 4

^kerri: [^kerri] Tadzio zamęczył na śmierć koguta, a ona nic, ani słowa. Współczynnik mojej sympatii do Ani leci na łeb. Czemu ja tych szczegółów nie widziałam wcześniej?... #audiobook
2018/06/11 18:30:30
^lavinka: [^kerri] Jedną z rozlicznych zalet Ani była szczerość. Ja wiem, to w dzisiejszych czasach mało modne. W czasach Ani było nawet niewskazane. ;)
2018/06/11 18:31:52
^cloudy: [^kerri] znudzona? była smutna, zmartwiona, znużona, w sensie tak, jak ból nuży, męczy
2018/06/11 18:37:17
^sitc: [^kerri] od dziecka tej durnej pipy nie znosilam
2018/06/11 18:45:09