finka:

otóż to jest mój błąd, że nie NALEGAŁAM że mąż ma mnie odebrać z dworca, bo skąd on ma to wiedzieć, że coś jest nie tak z tym, że jak napisałam że będę na dworcu między 2 a 3 to on odpisał, że wtedy to będzie spał.
2014/07/31 11:56:56 przez www, 0 , 8

^astarael: [^finka] O_O
2014/07/31 11:57:47
^gatto: [^finka] WHAT
2014/07/31 11:58:00
^kulkacurly: [^finka] napalm. ale czekałam na podobne tłumaczenie. odwracanie kota ogonem.
2014/07/31 11:58:39
^gehi_deleted: [^finka] yhy. brawa dla meza.
2014/07/31 11:58:44
^babiszon: [^finka] czy twoj maz kiedys dostal cegla w glowe? #hide
2014/07/31 12:00:10
^funke: [^finka] Twoja wina, Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina!
2014/07/31 12:01:01
^inka44: [^finka] no ja chyba jestem inna, bo nie widzę problemu. jak mnie M. nie chciał po nocach odbierać (bo szedł następnego dnia do pracy, na przykład), to dawał na taksówkę i już.
2014/07/31 12:57:53
^eknuf: [^finka] A mnie zawsze dziwiło, jak się dziewczyna PYTAŁA, czy ją odbiorę. Jakoś oczywistym było, że skoro wiedziałem o podróży, to potrzebna mi była tylko właściwa godzina... Chyba urodziłem się w niewłaściwym świecie...
2014/07/31 13:38:01