kotolot:
   Oraz lam, hyhyy.
2010/04/26 23:32:12, 0
kotolot:
   No po prostu mi się w pale nie mieści, jak można nie lubić kotów.
2010/04/26 23:30:02, 0
kotolot:
   Rubaszna i przaśna Zośka potrafi być słodką i uroczą Zosią. Śpi w kłębek zwinięta i mruczy, od czasu do czasu podnosząc głowę i uśmiechając się rozkosznie. <3
2010/04/26 23:29:21, 0
kotolot:
   Pedicure na fioletowo.
2010/04/26 20:43:23, 0
kotolot:
   Hot five i hot time, czyli HOT.
2010/04/26 19:23:00, 0
kotolot:
   Oh, Andrew!
2010/04/26 19:11:18, 0
kotolot:
   Nie cierrrpię pijanych dresów.
2010/04/26 18:25:26, 0
kotolot:
   Zestaw: kołdra i poduszka. Na deser przedsenny - Smażone zielone pomidory. Swoją drogą - chciałabym takich spróbować.
2010/04/26 02:38:28, 0
kotolot:
   Czy te kolorowe paski na ekranie to awaria moich oczu czy monitora?
2010/04/26 02:06:49, 0
kotolot:
   Bezsenność w towarzystwie Boba Dylana, Talking Heads i The Doors.
2010/04/26 01:50:25, 0
kotolot:
   Cytat z filmu o blipie - nie ma sensu pisać wiadomości, jeśli nikt cię nie obserwuje. Phrf, bullshit. Lubię gadać sama do siebie, nie potrzebuję widowni, hello.
2010/04/26 01:45:27, 0
« Strona 2   
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa