kotolot:
   Dobry Kotek i Zły Kotek.
2010/10/26 23:03:27, 0
kotolot:
   Pyszne kakao z bitą śmietaną.
2010/10/26 22:19:21, 0
kotolot:
   Kurwa mać.
2010/10/26 22:16:21, 0
kotolot:
   Humory Panny Zmory.
2010/10/26 22:06:03, 0
kotolot:
   Słowianki potraaaafią. Target wyrobiony, a co.
2010/10/26 22:05:46, 0
kotolot:
   Skąd się wzięła #czekolada na moim touchpadzie?
2010/10/25 23:31:05, 0
kotolot:
   Ten cholerny autobus jechał za długo.
2010/10/25 22:36:42, 0
kotolot:
   Black potato, czyli TSI-car.
2010/10/25 00:27:38, 0
kotolot:
   NIGDY w życiu tak się nie nażarłam. Nigdy.
2010/10/25 00:22:17, 0
kotolot:
   The Notebook, Frykot i zioło.
2010/10/24 21:46:23, 0
kotolot:
   Chce mi się pić, więc jutro będzie zimno.
2010/10/24 01:20:14, 0
kotolot:
   Fa fa fairy lights
2010/10/24 00:51:36, 0
kotolot:
   Jesteśmy cyniczne, a Asia do tego to faszystka. A ja rasistka.
2010/10/24 00:32:22, 0
kotolot:
   Ale przynajmniej znów fajny dzień.
2010/10/24 00:16:19, 0
kotolot:
   Masakrycznie przytyłam. To kuśwa nie fair.
2010/10/24 00:16:01, 0
kotolot:
   Ta piosenka zawsze będzie w mojej czołówce. [www.youtube.com]
2010/10/23 14:36:36, 0
kotolot:
   Nie chce mi się używać prostownicy.
2010/10/23 14:35:45, 0
kotolot:
   Ale przynajmniej śniło mi się, że kupowałam te okulary, hahaha.
2010/10/23 13:25:10, 0
kotolot:
   Kuchnia, The Beatles i sprzątanie.
2010/10/23 12:17:53, 0
kotolot:
   Nie pojechałam do marketu. Wstałam za późno. Moja tura na sprzątanie. Nie chce mi się widzieć z polem.
2010/10/23 11:33:21, 0
kotolot:
   Praca dalej wku*wia.
2010/10/23 02:25:42, 0
kotolot:
   Aaaaa, the Charlatans było super no :)
2010/10/23 02:16:38, 0
kotolot:
   Raaaany, faceci w Londynie ubierają się cudoooownie. Nie wiem, czy kiedykolwiek przejdę nad tym do porządku dziennego.
2010/10/23 02:16:26, 0
kotolot:
   Niedobrze mi.
2010/10/22 00:39:55, 0
kotolot:
   Się skręca na jutro. Paznokci już chyba dziś nie pomaluję i stroju też nie wymyślę. Aha, i cera dalej bunt, #kmać.
2010/10/22 00:31:13, 0
kotolot:
   I jem kolację, o. A Asią się 'śmietaną' (płynną!) oblała.
2010/10/21 23:54:20, 0
kotolot:
   A bilet od pola już ogarnięty anyway.
2010/10/21 23:53:57, 0
kotolot:
   Aaaa. Kupiłam bilet. Aaaa. Wow.
2010/10/21 23:53:49, 0
kotolot:
   Aaaaa, ogarnianie biletu od pola.
2010/10/21 22:59:44, 0
kotolot:
   Denerwuje mnie moja praca. Jutro The Charlatans!!!!!!!
2010/10/21 22:53:37, 0
kotolot:
   W związku z czym starczyło mi czasu tylko na przygotowanie śniadania. Co oznacza, że dziś Subway! Huhaaaa!
2010/10/21 10:42:24, 0
kotolot:
   Ciekawe, że miałam wstać godzinę temu...
2010/10/21 09:34:29, 0
kotolot:
   Kładę się do łóżka, bo chcę się szybko obudzić, żeby zjeść śniadanie. Ten absurd chyba jeszcze do mnie nie dotarł tak naprawdę.
2010/10/21 01:17:31, 0
« Strona 2 »
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa